VStromClub

mast

Hi!
Mój plecaczek wymięka przy temperaturze poniżej 13 stopni. Zimno jej i kropka - nie jedzie ze mną. W tym roku może północ Europy...?
Mam pytanie czy ktoś ma doświadczenia z takimi ciuchami?
Znalazłem w necie takie coś [link widoczny dla zalogowanych] - może ktoś ma namiar na inna firmę.
Jak z obciążeniem prądu motocykla zakładając wersję full - kurtka, spodnie, rękawice, skarpety?
Jak długo starcza bateria?
Co z praniem ciuchów?
Czy można to użyć zamiast podpinki?
Będę wdzięczy za info.

Janusz W

I jeszcze zestaw kabli do podłączenia do linii energetycznej a nie lepiej rozgrzać przed każdym wyjazdem i powoli stygnie na moto Wink

odyniec

pietryna

Może jakiś bocznik na wylocie z chłodnicy i ciuchy grzane płynem? Co prawda nieco gorąco może być bo na wylocie pewnie z 60 stopni jest jak nie więcej. Może nawet koło 95. Nigdy tego nie sprawdzałem. Ewentualnie przez wymiennik ciepła z termostatem. Choć to raczej ekstremalne sprawy. Jakbyś chciał koniecznie biegun zdobywać czy coś.

Mowso

U nas H@ns ma kurtkę do której wszyli mu maty grzewcze i podpina się do zapalniczki - Działa to bardzo fajnie, nigdy nie było problemów.

mast

Suszny

Mój plecak też niby zmarźluch, ale jak jest zimno (ostatni wyjazd nad morze ok. 5*C w dzień, rano poniżej zera) ubiera się we wszystkie warstwy kurtki, pod spód ocieplana bielizna termoaktywna, polar, przeciwdeszczówka.
Na dłonie rękawiczki i przeciwdeszczowe ochraniacze.
Na nogi buty i długie skarpety.
Pod szyje różności... i tak ubrana po całym dniu jazdy powiedziała, że "nie było źle".

Przeciwdeszczówka nie oddycha, więc nie przepuszcza wiatru i zatrzymuje ciepło które wydostaje się na zewnątrz.
Dwu częściowa łatwiej się zakłada i jest bardziej praktyczna, jednoczęściowa powinna być bardziej szczelna i praktycznie "cieplejsza".

pietryna

kalinago

Myślę, że ogrzewanie elektryczne będzie powodować kłopoty.
Może lepiej pomyśleć o stroju specjalnym do innych zastosowań.
Pooglądaj np to: https://www.youtube.com/watch?v=AdVAZ60-SDk
Miałem okazję używać tego parę razy w życiu oraz na kilkudniowym kursie.
W tym możesz przetrwać w morzu (w razie awarii helikoptera) w skrajnie zimowych warunkach a co dopiero na moto. Pół godziny w wodzie pośród kry nie powodowało żadnego odczucia chłodu. Jest to dość miękkie, wygodne i tak szczelne (wykończone pianką koło szyi, głowy i rąk ) że ani deszcz ani wiatr temu nie straszny. W tym można jechać na biegun. Sam się przekonałem, że w tym nie da się zmarznąć.
Ten model jest chyba zbyt ekstremalny, ale może powinieneś szukać czegoś podobnego ale mniej ciepłego. Ot, taki pomysł.

pietryna

No myślałem, że ja ze swoim grzaniem z układu chłodzącego silnika sięgnąłem wyżyn ironii (choć to wcale nie jest tak bardzo głupi pomysł) ale powyższe to już naprawdę przegięcie.

prostyelektryk

magrafb

Mam używam cztery lata. Zadzwoń 60629303pieć to opowiem.

centrino

A nie wystarczy matę wszyć w siedzenie i zrobic grzanie dupki??

Dober

Mam bluze KLAN podlaczona do aku z mozliwoscia regulacji grzania.
Ubieram ja zamiast podpinki zawsze na bielizne termo.

Mariusz - wskocz do Poznania i pomacaj, przetestuj:
Sklep ZONEparts.pl - ul. Ogrodowa 6A, 62-081 Przeźmierowo, [link widoczny dla zalogowanych]

U-boot

Można zamontować podgrzewane maty na uchwytach rąk dla plecaczka. Działa jak podgrzewane manetki. Jeśli dłonie nie marzną, to już 50% sukcesu.

Suszny

KSD · Gość

Miałem okazję używać kamizelki elektrycznej sprzedawanej wówczas pod marką "KLAN" (obecnie "elektrociuchy"), jednak nie na motocyklu, a do celów nurkowych. Zasada działania i zastosowanie jednak identyczne. Swoje spostrzeżenia opisałem tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

Dla zmarźlaków to całkiem niezłe rozwiązanie. Stosując najprostszą opcję - czyli dedykowany akumulator, możemy się podgrzewać co jakiś czas chwilowo lub w sposób ciągły na niższym poborze energii.

mast

KSD, Przemo dzięki za info. Jak żonka potestuje to napiszę.

mast

No i ciuchy KLAN kupione i przetestowane w Norwegii. Pod spód bielizna termoaktywna z wełny z merynosa i na to bluza elektryczna i elektryczne rękawice. Bluza i rękawice zasilane z aku przez osobne regulatory 3 pozycyjne. Żonka cieplutka mimo śmigania w temp. 5 stopni (dotychczas 13 to była graniczna temp.).
Trochę zamieszania jest z tymi kabelkami i potencjometrami ale można ogarnąć. Akumulator nie padł mimo halogenów, grzanych manetek i ciuchów (co prawda nie grzaliśmy wszystkiego jednocześnie na max).

Może to pomysł dla tych co pytają "co zrobić, żeby kobitka chciała ze mną jeździć"?

Tanie to nie jest ale brak marudzenia bezcenny! Very Happy

Mati!

mRadek