VStromClub

gracjan

Witam zepsuł się zamek w moim kufrze centralny-m oryginalny od Suzuki może ktoś ma na sprzedaż taki kufer lub zamek do niego ? Z góry dziękuję za pomoc Very Happy

Kamil.Olkusz

A co Ci sie w nim zepsulo? Bo jezeli wkladka to mozna ja bez problemu naprawic Very Happy

gracjan

Chyba jalas sprezyna od noska zamykajacego nie działa stąd automatycznie zamek nie zamyka pokrywy a widzę ze jest na dwóch srubach więc łatwo byłoby wymienić cały

Kamil.Olkusz

Rozkręć i zobacz w środku. Wielkiej filozofii tam nie ma. Może poluzowała się nakrętka trzymająca taki języczek... Budowa mechanizmu otwierania jest bardzo prosta, myślę że spokojnie naprawisz zamiast kupować nowy zamek czy kufer.

gracjan

Dziękuję Kamil za podpowiwdź -spróbuję ale jak nie dam rady to widzę że słabe możliwości kupienia aktualnie takiego kufra lub zamku..chyba że jeszcze ktoś się odezwie pozdro!

Skryba

Hej, pozwolę się podłączyć pod wątek - a da się wymienić ten dzyndzel plastikowy od spodu fabrycznego kufra, który zatrzaskuje go na stelażu? Bo mi pękł kawałek, i "nie łapie" już, bo jest za krótki. Kufer przekształcił się w walizkę Sad

frulik

Też szukam tego dzyndzla (zaślepki). W suzuki nie mają. Jakieś pomysły ?

moto_zwierzak

Siema,

Wiem, że trochę nie do końca w temacie ale wychodzi na to, że mi ten centralny zamek się poluzował i spadł. Czy może ktoś wysłać mi zdjęcia jak wygląda te elementy od środka?

Staram się otworzyć kufer centralny od Suzuki bez jego uszkodzenia i na razie zauważyłem, że musiała spać mi śruba trzymająca wkładkę, przez co nie można teraz otworzyć całości. Staram się w jakikolwiek sposób pociągnąć dźwignię by odblokować górny zamek, ale wydaje mi się to niemożliwe.

Wkładka już wysunięta, ale nic więcej nie mogę zrobić.

frulik

Mam identycznie w bocznym kufrze.
Byłem w suzuki, ale nie wymyślili nic od ręki (próbowali godzinę). Temat zostawiłem na wiosnę. Albo rozbiorę z drugiego i zobaczę gdzie są zapadki, albo zawiozę do suzuki na dłużej.

moto_zwierzak

Narazie jestem do przodu o to, że byłem w stanie wyciągnąć samą wkładkę. Jeżeli będę mieć czas wezmę go do jakiegoś ślusarza, bo niestety brakuje mi narzędzi by zrobić to samemu.

Ech, kufer, ostatnia rzecz o której się myśli by sprawdzać regularny naciąg śrub.

moto_zwierzak

Problem udało się rozwiązać. Niestety trzeba było uzyć trochę siły, bo nie ma możliwości otworzenia go z zewnątrz, ale na szczęście kufer pozostał w jednym kawałku. Widać zrobili go z bardzo dobrego plastiku.

Dla osób zainteresowanych wystarczyło wziąć 2 śrubokręty, wsadzić go w pobliżu zamka i użyć siłę na całą konstrukcję. W pewnym momencie zamek się podda i pokrywa się otworzy. W moim wypadku nic się nie złamało, ale nie gwarantuję, by każdy kufer się tak zachował.