|
VStromClub Forum Miłośników Motocykli Suzuki DL V-Strom
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mich
A
Dołączył: 29 Maj 2015
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: POLSKA, Czarne, pomorze
|
Wysłany: Sob 20:02, 26 Gru 2015 Temat postu: urządznie wielofunkcyjne- tzw. booster ładowanie |
|
|
posiadam takowe urządzenie i chciałbym je wykorzystać na wyprawy motocyklowe, urządzenie jest bardzo praktyczne na biwakowanie ponieważ można uruchomić z niego np moto z rozładowanym aku, posiada przetwornice na 230v, małą sprężarkę, gniazdo zapalniczki, ładowarkę usb i latarkę.....
ale do rzeczy, bazuje to na aku żelowym 19Ah, czy alternator jest w stanie ładować taki akumulator podłączony pod instalację w czasie jazdy??? dodam, że nie posiadam żadnych dodatkowych urządzeń pożerających prąd poza gniazdem zapalniczki i jednym usb do ładowania nawi oraz telefonu.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pietryna
A
Dołączył: 09 Sie 2015
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 20:57, 26 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Utrzymać naładowane bądź doładowywać to pewnie tak. Ale naładować dwa akumulatory (a właściwie 3) to może już napięcie siąść. Kwestia jak bardzo i na jak długo.
Ogólnie akumulator można ładować dowolnym prądem, byle źródło napięcia miało je wyższe niż sam akumulator ma w tej chwili. Tylko długo się będzie ładować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
EMEKPP
A1
Dołączył: 12 Gru 2015
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 19:04, 27 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
mich napisał: | ale do rzeczy, bazuje to na aku żelowym 19Ah, czy alternator jest w stanie ładować taki akumulator podłączony pod instalację w czasie jazdy??? |
Funkcjonuje ogólne info, że akumulatory żelowe ładujemy do 14,4-15V (zależnie od źródła), więc tu nasz regulator z moto pasuje.
Ale gorzej już z prądem, aby aku pożył jak najdłużej to powinno być to max 0,3C czyli w naszym przypadku:
Licząc na szybko moc potrzebna do ładowania akumulatora to:
Tak duża moc jest oczywiście potrzebna tylko w momencie kiedy aku żelowe jest skrajnie mocno rozładowane. Alternator w v-stromie jest w stanie podać max 375W przy 5500 obrotach silnika (i to musi starczyć na wszystko czyli światła, silnik itd)
W trasie powinno się to składać, zwłaszcza jeśli na postojach nie planujesz wydoić kompresora/przetwornicy na full.
Ale teraz minusy:
- Sposób podłączenia dodatkowego aku na czas ładowania.
Jeśli okaże się, że aku żelowe ma mniejsze napięcie, niż to w moto, to wtedy prąd bardziej będzie chciał płynąć do żelowego, a ten motocyklowy nie będzie ładowany, lub nawet sam będzie oddawał swoją energie do czasu zrównania się napięć.
Zjawisko może oczywiście działać też w drugą stronę.
- Prąd ładowania
Jeśli podłączymy mocno rozładowaną żelówkę pod instalację moto, to akumulator motocyklowy w v-stromie ma prąd rozruchowy około 180A (oczywiscie jest to prąd chwilowy), Ale jednak przy założeniu że silnik pracuje przy 5500 obrotów mamy
Kod: | 12V x 180A = 2160W (sam dobrze naładowany akumulator w motorze) |
Kod: | 300 kilka wat z alternatora |
Czyli razem stanowczo za dużo i można bardzo łatwo uszkodzić żelówkę
Czas ładowania żelówki w takich warunkach:
Aku ma 19Ah, możemy dać max 5,7A na ładowanie czyli wychodzi 3,5h na naładowanie. Tylko jak uwzględnić że już w okolicach 60% naładowania prąd maleje to z tych 3,5h robi się 5h lub trochę więcej.
Rozwiązanie większości problemów to dedykowana do twoich celów ładowarka która:- Będzie starała się trzymać 14,5V
- Nie pozwoli aby prąd ładowania być większy niż 5,7A
- Rozpocznie ładowanie tylko kiedy napięcie w instalacji motocyklowej będzie większe niż powiedzmy 12,5V. Oznacza to, że akumulator motocyklowy jest naładowany i alternator pracuje
pietryna napisał: | Ogólnie akumulator można ładować dowolnym prądem | Błąd! Albo inaczej, można tylko może to być jedno z ostatnich ładowań tego konkretnego aku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mich
A
Dołączył: 29 Maj 2015
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: POLSKA, Czarne, pomorze
|
Wysłany: Nie 22:55, 27 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
okej
dziękuje... to mi dużo wyjaśniło....
martwiłem się raczej o duże obciążenie instalacji podczas ładowania i tu mnie uspokoiłeś,
jeżeli chodzi o przepływ prądu to rozumiem, że prąd będzie przepływał z jednego aku do drugiego aż do zrównania napięć a następnie będą ładować się w równym stopniu... aż do maks napięcia jakie daje regulator i wtedy praktycznie jeden i drugi aku przestaje przyjmować prąd...
dodatkowy aku z urządzenia podłączony do ładowania w razie potrzeby będzie wspomagał swoją pojemnością instalacje motocykla.. czy dobrze rozumiem?
o żywotność aku żelowego raczej się nie martwię bo:
raz, że ludzie zakładają takie akumulatory do motocykli quadów itp bez żadnej ingerencji w instalację i jest dobrze
a dwa to po to są różne urządzenia żeby z nich korzystać a nie będę przecież zawsze ładował w "sterylnych" warunkach
pozdrawiam
Michał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pietryna
A
Dołączył: 09 Sie 2015
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 16:29, 28 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
EMEKPP napisał: | pietryna napisał: | Ogólnie akumulator można ładować dowolnym prądem | Błąd! Albo inaczej, można tylko może to być jedno z ostatnich ładowań tego konkretnego aku |
Nie zgodzę się. Akumulatory ołowiowe (czy żel czy zwykły z kwasem) można podłączyć do ładowarki o stałym napięciu 14,4V. Przy rozładowanym kompletnie może pociągnąć prąd rzędu 1C albo większy, tyle że to chwila, potem zaraz spada. Jest dość nieprawdopodobne zniszczenie akumulatora przy ładowaniu w ten sposób (jeśli jest "fizyko-chemicznie" sprawny). Tak też działa instalacja elektryczna w pojazdach. Nie ma regulacji prądu. Regulator jeśli jest w stanie wyciągnąć tyle mocy z alternatora stara się utrzymać napięcie 14,4V. Napięcie w instalacji zwykle spadnie bo alternator musiałby mieć wolnej mocy 500-1000W żeby rozładowany do zera akumulator ciągle z pełną mocą ładować.
Aczkolwiek zgodzę się że najbezpieczniej jest ładować źródłem w pełni regulowanym. Ja sam ładuję akumulatory zasilaczem laboratoryjnym. Ustawiam go na 14,2V a prąd na 0,1C i tak zostawiam do czasu aż prąd ładowania spadnie poniżej 100mA. 14,4V próbowałem ale było słychać delikatne gazowanie.
Jeśli natomiast odnieść się do mojego stwierdzenia że można dowolnym prądem ładować to owszem, jeśli mamy prostownik tylko z kontrolą prądu to w momencie gdy ustawimy 10A i będziemy ładować akumulator 10Ah to napięcie na zaciskach akumulatora będzie wynosić 16-17V. Co bardzo szybko doprowadzi do zawrzenia elektrolitu i efektownej eksplozji.
Z całego mojego wywodu chciałbym żeby zostało zapamiętane że graniczna wartość napięcia ładowania (przy którym można zostawić akumulator i zapomnieć) to 14,4V bo powyżej zaczyna się już gazowanie. Prądy nie mają takiego znaczenia jak napięcie (jeśli trzymamy je w powyższych ryzach).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mich
A
Dołączył: 29 Maj 2015
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: POLSKA, Czarne, pomorze
|
Wysłany: Nie 15:44, 03 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
To zadam jeszcze jedno pytanko;-)
Czy podłączenie takiego użądzenia bezpośrednio pod akumulator jest bezpieczne dla instalacji motocykla???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pietryna
A
Dołączył: 09 Sie 2015
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 10:09, 04 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
A prostownik podłączasz? A jak nie to ja tak Jeszcze nigdy nic się nie stało tylko trzeba to robić z głową. Elektronika motoryzacyjna jest naprawdę wytrzymała na wahania napięć. Jakbyś do instalacji 12V podłączył akumulator/prostownik 24V to dopiero by coś mogło się uszkodzić. Nic się nie stanie, byle zrobić to pewnie, żeby nie iskrzyło zbyt długo.
A jeśli mówisz o podłączeniu na stałe to kwestia czy alternator przy zakładanych przebiegach będzie w stanie to wszystko naładować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
EMEKPP
A1
Dołączył: 12 Gru 2015
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 19:57, 10 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
mich napisał: | Czy podłączenie takiego użądzenia bezpośrednio pod akumulator jest bezpieczne dla instalacji motocykla??? | Tak, najgorsze co cię może spotkać to rozładowanie - uszkodzenie akumulatorów w skrajnym przypadku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|