VStromClub

Krystian84

Coraz częściej stawiam moto na klika minut bez zabezpieczenia i myślę na założeniem alarmu ... na dotyk, wsiadanie i odłączający zapłon... ktoś ma coś takiego ? jakie koszty i gdzie można założyć w poznaniu ?

tomano

W HRG Ci wstawią, ale nie radzę żadnego grzebania z odcinaniem zapłonu i w ogóle ingerowania w elektrykę motocykla, jeżeli nie chcesz mieć problemów z "niejechaniem sprzęta" gdzieś paręset kilometrów od domu. I nie chodzi tu o warsztat, tylko o częstość awarii "immobilizera" w alarmach.

Lepiej założyć alarm tylko z czujnikami uderzenia/przechyłu/wstrząsu/...

Johny

GrzesiekK

tomano

totencham

Johny

Przykre jest to że kupuje się sprzęt (motocykl, samochód) za grube tysiące złotych, a urządzenie które ma potencjalnie chronić ten sprzęt najlepiej jak by było jak najtańsze. Montażyści też pieprzą robotę, najczęstszym błędem jest nie lutowanie połączeń lub używanie tzw. szybkozłączek. Przewody w miejscu połączeń śniedzieją i następuje brak kontaktu. Użytkownik również wymienia oleje, płyny, sprawdza żarówki... ale żeby przeczyścić kostki od alarmu, lub wymienić baterię... po co przecież jeszcze działa.
Póżniej się biorą opinie jaki to alarm zły bo "sprzęt nie jedzie"

ivanhoe

Jak wspomniano wyżej, pomijając fakt niechlujnego montażu, w wyprawach motocykl narażony jest często na ekstremalne warunki atmosferyczne. Wówczas alarm staje się urządzeniem unieruchamiającym motocykl właśnie kierowcy właścicielowi. Najlepiej jeśli już koniecznie chcemy mieć alarm niech to będzie jedynie alarm na "wycie", bez odcinania zapłonu. I koniecznie fachowy montaż, z lutowanymi końcówkami, zabezpieczonymi kostkami, umożliwiający "w razie czego" wypięcie alarmu. Montaż dodatkowych akcesorii instalacji elektrycznej w ogóle to jest osobny temat. Żeby było dobrze lepiej jest prowadzić osobną instalację od akumulatora, poprzez bezpiecznik i przekaźnik niż wpinać się w istniejące obwody. I na koniec coś co usłyszałem niedawno na szkoleniu: "Jeśli ktoś będzie chciał ukraść nam motocykl, to ostatnią rzeczą jaką zrobi to odpalanie go, najczęsciej po prostu podjedzie i załaduje go na busa lub przyczepkę".

Krystian84

no wlasnie mam dylemat z tym alarmem ... bo np w hrg chcą 650 zł za fox-a a montażem a na nacie sa alarmy za po 100 - 150 zł ... faktycznie zwróciłem uwagę, że ważne żeby alarm nie wyładowywał mi akumulatora do zera w stanie czuwania ... i ten alarm to raczej jako straszak niż super zabezpieczenie ... chce unikać sytauacji ze ktos sobie robi fote na moim sprzecie i stópka mu się złoży i moto mi położy. ..

konra.dzik

To kup sobie Meta System Legos czy jakoś tak, on po jakimś czasie przechodzi w stan uśpienia, chyba miesiąc i tylko pika ileś razy jak ktoś go ileś razy ruszał. A jak nie będzie pikał bo nie będzie moto to znaczy że załadowali na busa. Ja mam patrol line który... cóż leży w szufladzie od trzech lat Smile

szustylodz

A co powiecie na Stiga 09 albo Spy Moto 2P? Ma ktoś zainstalowany jeden z tych ? Jak to si,ę sprawuje ? Warto ?

Johny

pawel257

Ja mam Meta czy jakoś tam i czasem dotknę moto i wyje a czasem wyprowadzę go z garażu i nic dopiero jak kluczyk przekręcę to zaczyna wyć.

Johny

ivanhoe

Johny, nie twierdzę że nie masz racji. Z pewnością jest tak jak piszesz, zresztą nie tylko z alarmem, urządzenie atestowane, renomowane i fachowo zamontowane powinno działać bezproblemowo. Nie chcę wypowiadać się na temat parametrów i warunków jakie znosi alarm ten czy inny. Piszę tylko to co usłyszałem od doświadczonych podróżników i mechaników motocyklowych, konkretnie od Pawła Parki "Szparaga", nie polecał montowania alarmów w sprzętach, które eksploatowane będą w warunkach turystyki zwłaszcza offroadowej. Głównym argumentem był fakt, że jest to naprawdę nikła ochrona przed kradzieżą. Aczkolwiek Ty możesz mieć odmienne zdanie i też będziesz miał rację. myślę, że to czy montujemy sobie alarm czy nie to zależy od nas samych natomiast jak już montujemy to trzymając się Twoich reguł. Dobry atestowany alarm i solidny, fachowy montaż.

Johny

Ja nikogo nie chcę na siłę przekonywać, chciałem się tylko podzielić swoim doświadczeniem (myślę że 15 lat to nie mało). W przypadku jednośladu każde zabezpieczenie jest wątpliwe co widać np na Youtube - testy blokad i łańcuchów.
Drażnią mnie tylko opinie że alarm to zło bo "sprzęt nie jedzie" niestety jest to spowodowane marnym montażem i kiepskimi urządzeniami.
Między innymi przez to wycofałem się z branży zabezpieczeń pojazdów, klienta nie interesuje jakośc i skuteczność tylko cena.... "Panie a na Allegro to za stówkę można z bajerami, wodotryskami i pagerami a pan chcesz tyle..."
Nie ma się co spinać, wszyscy jesteśmy dorośli, każdy ma swój rozum i decyduje za siebie.

Pozdrawiam Robert

ps. Jaką skuteczność może mieć alarm zakładany w salonie przy kupnie motocykla - przykładowa Meta.
Jeżeli każdy jeden DL ma ten alarm w tym samym miejscu, podpięty pod te same przewody i w ten sam sposób.
Ktoś kto ma pojęcie po miejscu montażu diody LED i sekwencji jej błysków będzie wiedział co to za urządzenie , gdzie jest i jak je unieszkodliwić.

Toomek

Ponieważ i ja się zainteresowałem alarmem do swojego sztormiaka to po zasięgnięciu opinii u znajomego montażysty i motocyklisty wybiorę chyba ten model:
[link widoczny dla zalogowanych]
Przekonuje mnie wykonanie, obsługa no i to, że nie jest chyba jeszcze mocno rozpowszechniony a także opinia użytkownika.
Dam znać jak już będę po Smile

Johny

szustylodz

Johny co jeszcze możesz polecić oprócz Hibernatusa ?

Toomek

szustylodz ...
Będę go montował w Łodzi Smile

Johny

szustylodz

Też wchodzę w Hibernatusa, montaż w Car el na Rozległej 6 poleca Denken...

Toomek

To napisz ile Cię to wyszło za wszystko. Może będzie warto go polecać innym.

Mowso

Od siebie dodam, że mam foxa jakiegoś bo przy leasingu chcieli homologowanego i znajdującego się na liście ubezpieczyciela - zainstalowałem i po 3 latach niedawno odłączyłem w pierony - ciągnie akumulator jak głupi i to nie tylko ten ale w moich motocyklach i znajomych z którymi jeżdżę zawsze ten sam problem po 2-3-4 tyg stania na nowym aku nie da się odpalić sprzęta bo alarm skonsumował akumulator - teraz na zimę odłączyłem swój i po 3 miesiącach odpalił od strzału więc niestety trzeba pamiętać, aby wyciągać aku przy planowanym dłuższym postoju albo podpinać do ładowarki jakiejś Sad

Johny

falku

tomano

falku

gieneknowy2012

Ja mam foxa zamontowany w aso suzuki i super bezproblemowy, nie dziala na dotyk,blokuje zaplon. koszt 800zł

VeNoM

Odświeżam temat.
Z uwagi na to iż jutro dostaję swojego DL Smile

i prawdopodobnie będzie on nocował w moim bloku w tzw. rowerowni gdzie drzwi są liche i no wiadomo o co chodzi to chciałbym go w jakiś sposób zabezpieczyć. Dodatkowo tak jak wielu chciałbym uniknąć sytuacji, że wchodzę do sklepu a na moto zaczynają się bujać gówniarze lub jacyś menele. Na początku pomyślałem o jakiejś blokadzie na tarczę z alarmem ale po przeczytaniu wielu recenzji zrezygnowałem. Koszt nie wielki ok 300zł ale sprzęt bardzo awaryjny np ta Xena, łatwy w "demontażu" więc zacząłem interesować się alarmem. Podoba mi się funkcja tych nie wiem czy to dobrze zapamiętałem mikrofal czyli alarm zbliżeniowy. Podchodzisz do moto i załącza się alarm na początku delikatnie ostrzega a potem zaczyna wyć. Teraz pojawiają się podstawowe pytania. O ile na ulicy pod sklepem, czy odpoczynku pod blokiem lub na parkingu alarm może wyć jak chce głośno to nocując(moto nie ja Smile

) w rowerowni w bloku chciałbym mieć możliwość np wyłączenia samej opcji wzbudzania alarmu na zbliżenie się do moto, przykład: sąsiad akurat przechodzi obok i zabiera swój rower- rozumiecie. W takiej sytuacji alarm działałby na mocniejszy dotyk, przechył no tak jak powinien działać alarm i żeby po kilku sekundach wyłączył się gdy przestanie być np. moto dotykany, żeby sąsiad który przypadkowo potrąci ręką o moto nie włączył od razu alarmu głośnego i stale wyjącego. Ja mieszkam na 8 piętrze więc zanim zlecę na dół to może być nie ciekawie o ile w ogóle usłyszę ten alarm z tego 8 piętra. Natomiast będąc już poza noclegownią ta opcja zbliżeniowa miała by świetne zastosowanie i chętnie bym z niej korzystał . Wiem, że kombinuję ale z uwagi na to iż nie wiem jak to działa pytam Was czy coś takiego jest na rynku ile to kosztuje, ile kosztuje orientacyjnie montaż (może ktoś blisko Kędzierzyna z Was tym się zajmuje ?) Proszę o wszelkie sugestie i podpowiedzi, ważne też jest to żeby pobór prądu był mały bo wiadomo moto trochę pozimuje w tym pomieszczeniu. To czekam na Wasze opinie i może jakieś linki.

fino

Osobiścei nie wierzę w alarm. Mam datatool (http://www.bikestar.pl/datatools4). Zachowuje się właśnie jakbyś sobie życzył, ale bez czujnika zbliżeniowego. Reaguje na najmniejszy dotyk eskalując dźwięk. Ma wintermode itp. Jednak nie wierzę w reakcję otoczenia, no chyba że jego irytację. Bardziej ufałbym immo i dobremu U-lock-owi. Są fajne immobilizery do samodzielnego montażu: zastosowałem w samochodzie 5 lat temu i do tej poru działa bez zarzutu (http://www.sklep.monster.pl/J-270-IMMOBILIZER-Z-UKL-iBUTTON-ZDSM%284,47465,24995%29.aspx)

novy

Na tarcze blokadę np oxford quartz i do tego dorobić jakiś ukryty wyłącznik na np kabelku zasilania. Jak to nie powstrzyma złodzieja to i tak wypcha i zapakuje na lawetę Wink

VeNoM

prostyelektryk

W rowerowni zainstaluj porządną kotwę i motor przypinaj dobrym łańcuchem.

VeNoM

Nie ma dobrych łańcuchów.

Vorenus

odświeżę.
Czy alarm instalowalibyście w ASO czy jakichś wyspecjalizowanych firmach (jeżeli w ogóle są takie Smile

)?
Drugie pytanie, jak to się ma do gwarancji?

MErfi

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

MaG

Reklama?