 |
VStromClub Forum Miłośników Motocykli Suzuki DL V-Strom
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Coliniak
Motonita
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: in the middle of nowhere
|
Wysłany: Śro 17:00, 30 Lip 2014 Temat postu: Scootoiler jak rozebrac |
|
|
Czy ktos rozbieral to ustroistwo? Mam zestaw turing z dodatkowym zbiorniczkiem na olej i po ostatniej dlugiej jezdzie w deszczu zauwazylem, ze jest biala zawiesina w "roboczej czesci" scoota.... jak to rozebrac/rozkrecic i wyczyscic uklad?
Coliniak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szuja
DeTox nie pomoże
Dołączył: 18 Lis 2008
Posty: 3463
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 46 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: miejscowosc obok ktorej lezy Warszawa
|
Wysłany: Śro 17:31, 30 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
ja to rozebralem, wygladalo to tak - nalalem oleju do zbiorniczka, potem dmuchalem wlasnymi silami w przewod z filterkiem, zeby zapelnic przewod idacy do zebatki. Poniewaz nie szlo i robilem sie juz fioletowy, wiec na stacji paliw podlaczylem skota do kompresora. Po chwili jeblo i patrze a tu to czarne wieko wyskoczylo. Niestety jest ono klejone i juz nigdy potem nie uzyskalem szczelnosci.
Tak wiec w moim przypadku doszlo do rozbiorki i na tym koniec. Nie polecam tej metody rozbierania. Raczej probowalbym bez rozbierania wyczyscic - tylko odczepiajac przewody odprowadzajace olej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Coliniak
Motonita
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: in the middle of nowhere
|
Wysłany: Śro 19:14, 30 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
doczytalem do slowa kompresor i juz wiedzialem co bedzie dalej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CZARO
Motocyklista
Dołączył: 22 Lut 2014
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białytsok xt660z tenere
|
Wysłany: Śro 19:38, 30 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Coliniak napisał: | doczytalem do slowa kompresor i juz wiedzialem co bedzie dalej  | hehehheee miałem tak samo hehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
miotacztruskawek
Motonita
Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 1126
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Choszczno, kiedyś Łobez, Szczecin
|
Wysłany: Czw 22:45, 31 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Brat dostal jakis fotomanual do rozebrania i podczyszczenia. Okazalo sie, ze w temperaturach ok 30* nawet na ustawieniu min smarowalo olejem...
Niestety on teraz w Hiszpani, ja gdzies na kaszubach, predko nie pomoge..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Endriusza
A1
Dołączył: 04 Cze 2013
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 1:32, 01 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Po całym popołudniu kombinowania i rozpoczęciu czwartegopiwa doszedłem do wniosku, że jedyną dla mnie słuszną opcją napełnienia wężyka doprowadzającego olej do zębatki jest jego odłączenie od urządzonka i napełnienie go osobno olejem.
Gdybym wpadł na to od razu przy pierwszym piwie byłbym do przodu o trzy puszeczki i odrobinę benzyny na której pracował silnik żeby podciśnienie otworzyło przepływ. A dmuchałem i nawet ssałem zdrowo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Coliniak
Motonita
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: in the middle of nowhere
|
Wysłany: Pią 16:35, 01 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
@Endriusza....nie chodzilo mi o odpowietrzenie
dla potomnych, scotta otwiera sie od gory, trzeba to zrobic delikatnie, po czym rozlozyc wszystkie czesci i je umyc np w plynie do naczyn i osuszyc.
Ze skladaniem jest wiecej bawienia, bo musimy uwazac na membrane ale da sie to zrobic (przed zlozeniem lekko przesmarowac olejem i delikatnie wciskac)...
odpowietrzenie jest proste,,,jak nie chce sie moto odpalac to podcisnienie mozna zrobic strzykawka
milego smigania i stosunkowo udanego weekendu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Endriusza
A1
Dołączył: 04 Cze 2013
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 20:46, 01 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Coliniak napisał: | @Endriusza....nie chodzilo mi o odpowietrzenie  |
Wiem, ale po wpisie Szuji i małym Ballantines tak mnie jakoś poniosło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DARKOM
Motonita
Dołączył: 06 Cze 2011
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: IŁAWA
|
Wysłany: Pon 23:12, 11 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Coliniak napisał: | @Endriusza....nie chodzilo mi o odpowietrzenie
dla potomnych, scotta otwiera sie od gory, trzeba to zrobic delikatnie, po czym rozlozyc wszystkie czesci i je umyc np w plynie do naczyn i osuszyc.
Ze skladaniem jest wiecej bawienia, bo musimy uwazac na membrane ale da sie to zrobic (przed zlozeniem lekko przesmarowac olejem i delikatnie wciskac)...
odpowietrzenie jest proste,,,jak nie chce sie moto odpalac to podcisnienie mozna zrobic strzykawka
milego smigania i stosunkowo udanego weekendu! |
dokładnie tak jak piszesz,zawsze tak robie i wszystko działa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
miotacztruskawek
Motonita
Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 1126
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Choszczno, kiedyś Łobez, Szczecin
|
Wysłany: Pią 9:27, 15 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Wiem, że trochę spóźnione, ale dla potomnych niech będzie.
Wiedza w sumie też żadna tajemna, przeklejona z innego forum, gdzie znalazł to brat
Rozbiera się tak jak pisał Klosiewi - przekręcić na maxa w prawo i pociągnąć cały dekiel. Wychodzi cały zawór a w pojemniku zostaje tylko króciec.
Co jest ważne - pod zaworem jest oring (5), który uszczelnia gniazdo w tulei króćca. Żeby się dostać do oringa, trzeba zdjąć pierścień (3) i podnieść tą czarną osłonę w górę. Ja oring zdjąłem i założyłem odwrotnie. Gniazdo w tulei można wyczyścić, żeby oring dobrze siedział.
Druga rzecz - ta cała osłona oringa (kielich) opiera się o kołnierz króćca (2) wewnątrz pojemnika - jak tam coś podejdzie to się nie będzie domykać i olej będzie uciekał.
Króciec jest mosiężny, więc ostrożnie z rozbieraniem, od spodu klucz 10 (1), od góry jakimiś płaskoszczypami długimi (2), połączenie uszczelnione jest silikonem, więc przy montażu trzeba wszystko wyczyścić, odtłuścić i uszczelnić na nowo - kołnierz tulei (2) od strony króćca (1) - to co wylezie trzeba dokładnie od wewnątrz wyczyścić, żeby kielich mógł opadać do końca.
Co do sprężynki - ona dół zawor do króćca, więc musi być założona.
Przy składaniu guma dolnej części zaworu (4) musi dobrze wskoczyć na pokrętło, warto jej brzeg posmarować olejem - łatwiej wchodzi. Na pojemniku jest wcięcie w pewnym miejscu a na pokrywie wypust - przy składaniu trzeba to spasować. I to chyba tyle
Zalałem pojemnik olejem i podłożyłem kartkę pod dyszę, zobaczę za tydzień czy dalej cieknie. Tam się nie ma co zepsuć, oring (5) ma na oko 1mm grubości i 1,5mm średnicy wewn, można dopasować . Ważne, żeby wszystko było czyste, ja miałem jakiś piach w pojemniku.
[link widoczny dla zalogowanych]
A tu jeszcze foty poglądowe
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|