VStromClub

Gość

Cześć

Mam takie pytanie, jako nowy posiadacz DL 650 zastatanawiam się nad iwestowaniem w osłone pod silnik. Szczerze wizualnie mi się to nie podoba, a i praktycznie zastanawiam się jakie są szanse podczas jazdy po asfalcie (bo tylko tak jeżdże) na uszkodzenie karteru, chłodnicy czy filtru oleju...Kamieni raczej na drodze nie ma Wink

, ale licho nie spi wiem...w przypadku wpadnięcia do dziury przy duzej predkości to raczej i ta osłonka na wiele sie nie zda....ponadto trudniej silnik umyć. Dotychczas kupilem tylko to co według mnie najpotrzebniejsze, gmol Givi i centralna stopke, kase ktora mi została chiałem przeznaczyć na dobre ciuchy Very Happy

Prosze by osoby, ktore nie maja oslony na silnik napisały, czy miewają jakieś przykre niespodzianki, z kamieniami spod koła, dodam że 3 lata jeździlem honda CB 500 i nigdy mi żaden kamien w nic nie uderzył, fart? Laughing

Hej

Szuja

witaj, po przejechaniu sezonu (8kkm) ze standardowym puigiem ani razu nie spotkala mnie przykra niespodzianka - trasy to glownie asfalt i pare razy szuter. Dopoki nie zaraze sie offroadem to chyba jej jednak nie zaloze...

(Letko wybacz, ze jeszcze nie zalozylem oslony Twojej produkcji Smile

, probowalem, ale nie moglem jednej ku*ewskiej sruby odkrecic i porzucilem poki co pomysl montazu )

bibop

zamiast centralnej stopki trzeba bylo zainwestowac w oslone.
mi juz kilka razy oslona sie przydala i nie mowie o jezdzie off road. Poza tym jak Ci sie zdazy wjechac nawet przypadkiem w teren to kazde uderzenie kamienia/patyka w oslone przekona Cie, ze bylo warto ja kupic.
jak to sie mowi, lepiej dmuchac na zimne.

Złoty

osłona się przydaje, już kilka razy nią przywaliłem w różne kamienie, gałęzie. Nawet raz udało mi uderzyć w tory tramwajowe we Lwowie

bibop

Ponizej cytat z innego tematy napisany przez V-Tolda (mam nadzieje, ze nie bedzie mial mi tego za zle Smile

)

Biały

Potwierdzam przydatność osłony pod warunkiem, że będzie z odpowiednio grubej blachy i dobrze zamontowana- zwłaszcza na szutrach...ale nie tylko
Ostatnio gdzieś tu czytałem, ze przy zjeździe z chodnika ktoś sobie filtr rozwalił...ja w poprzednim moto w takiej samej sytuacji wgiąłem sobie kolanko wydechu Confused

EDIT: ooo bibop był szybszy Wink

Gość

Okey dzięki, zastanowie sie..

Niepodoba mi sie podejście producenta, że czegoś takiego, nie stosuje fabrycznie, tak samo jak i podnózki centralnej i wystawia chłodnice oleju wprost na błoto spod koła... według mnie jedna z największych wad DL-a

Biały

kalina

Krawężniki i tory . wszystko na temat na asfalcie. Na bokach jest nieoceniona

polsky

Xondz

U mnie osłona na pewno zarobiła na siebie Smile

Nie wiem ile razy w terenie, bo dzięki niej nie zwracam uwagi na takie duperele na szutrze i w lesie tylko daję w palnik.
W mieście co najmniej dwa razy, bo dwa razy musiałem ją spawać. Raz w Wawie przy zjeździe po schodach (takim skrótem bo był korek Razz

), drugi raz w Bułgarii przejazd przez trawnik i skok przez krawężnik, moto załadowane pod sufit i lekko gruchnęło, ale osłona dała radę tzn. pękła po raz drugi.

Otzi

Z tego co widzę (czytam) to muszę dopisać kolejną pozycję do mojej listy najpotrzebniejszych rzeczy.

V-Told

Moim zdaniem płyta dodaje uroku i całkiem dobrze się komponuje.

Jeśli chodzi o cytat u bibopa - tak właśnie było, osłona za ileś tam zł, oszczędziła by w sumie znacznie więcej ... nerwów Smile

. Nie wiem już jak i czy to zostało naprawione, ale to zawsze strach takim motocyklem jechać gdzieś dalej, nigdy nie wiesz czy stare rany się nie otworzą Smile

Jeśli ktoś wie co to za firma robi ten konkretny model płyty, to prosiłbym o nazwę producenta Smile

. Już jakiś czas temu sobie upatrzyłem ten konkretny model.

Ponadto w wypadku 650 nadaje bardziej męski wygląd, niemalże na miarę 1000, poważnie Smile

Szuja

letko

Szuja dzięki ale na tej pomarańczy to nie "moja" osłona Wink

Bardzo podobna, ale moja ma jeszcze te "okienka" powycinane z boku.

Biały

polsky

Gość

Tu jest jeszcze ciekawa osłona, może komuś się taka spodoba:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

bober

Witam,

Ja też jeżdzę głownie po asfalcie, sporadycznie jakieś leśne dukty. Osłonę by Letko założyłem głownie z myślą o osłonięciu chłodnicy oleju przed brudem z pod przedniego koła. Osłonę mam prawie od nowości, więc nie wiem jakby brudziła się chłodnica oleju bez tej osłony, ale sądząc po ilości brudu na osłonie to założenie jej było dobrym posunięciem. Pomijam kwestię małych kamieni które na asfalcie występują bardzo często w okolicy robót drogowych lub na frezowanych asfaltach.

V-Told

Ślicznie dziękuję za linki!!

Tylko cena 220 dolarów nieco mnie zmroziła Smile

MaG

Masz tu podobną: [link widoczny dla zalogowanych]
Mają w Warszawie przedstawicielstwo, od nich kupowałem.

Biały

gumbas

Ja mam fabryczną , zalety ogólnie dość wytrzymała po Rumuni wygląda jak po bombardowaniu ale wytrzymała silnik cały osłona pogięta na maxa (zrobie fotki to wrzuce). wady za bardzo wysunięta do przodu przez co walisz w kamienie przy dohamowaniu (jak widzisz kamienie to tylko gaziu), nieosłoniete do końca kolektory ale nieco większy prześwit coś za coś no i otwór do zpuszcania oleju by sie przydał ale można wywiercić. Do szutrów i kamieni to chyba najlepszym rozwiazaniem jest coś na wzór turatecha albo taka jak w linku dakota motor sport i podwyzszenie zawieszenia na kościach i napięcie wstępne w lagach na maxa wtedy mozna w miare bezpiecznie DL zapuszcać się w ostępy. BEZ OSŁONY tylko asfalt Exclamation

jotes

Witam..jestem tu nowy, ale tez mysle o zalozeniu oslony...myslalem zeby robic samemu, ale nie wiem czy mi sie tak uda jak u profesjonalistow... Czy mam rozumiec ze u Letko mozna cos takiego zamowic ?

A dla ciekawych wersja grecka Smile

podobno bardzo stabilna...nietety nie moge jeszcze zamiescic linka..podam wiec go jutro

V-Told

Gdyby ktoś miał za dużo pieniędzy i planował przy okazji zakup osłony silnika do DL650, to znalazłem taką oto, dosyć oryginalną: [link widoczny dla zalogowanych]

roadrunner

Jeżdziłem DL-em przez 2 lata i nigdy mi się odłona nie przydała, nawet na ukraińskich szutrach...
Gdybym ją założył, to pewnie tak jak Xondz parę razy bym nią gdzieś przywalił bo zmniejsza ona prześwit o kilka cm. W "normalnych" warunkach nie chroni ona silnika w jakiś istotny sposób jeżeli chodzi o chłodnicę leju natomiast, była zdrowo poszatkowana przez syf z przedniego koła, ale nic poza tym się złego nie działo.
Zważywszy na budowe chłodnicy trzeba by było niezłego kamienia żeby ją rozwalić albo chociaż rozszczelnić... W moim dzwonie cały przód motocykla przestał istnieć a chłodnica wygieła się w chińskie S ale pozostała szczelna i sprawna. Inaczej ma się sprawa jednak jeżeli chodzi o względy, że tak to ujmę estetyczne, osłona z całą pewnością chroni silnik, kolanko wydechowe i chłodnicę przed b. intensywnym "wypiaskowaniu" przez błoto z pod koła.

Grzesiek

Mlody

Zmniejsza - przecież wydech idzie nad płytą . Ja też już nią kilka razy przygrzałem w glebę przy wjechaniu w ogromną dziurę. Myślę, że gdyby nie było płyty to uderzył bym wydechem. Tak więc się przydaje

bibop

jednemu sie przydaje innemu nie... do czasu az cos rozpieprzy... to tak samo jak z pianka do latania dziur, albo zestawem z kolkami... sa szczesliwcy co jezdza 15 lat i nigdy gumy nie zlapali, a sa tacy co lapia 2 w miesiacu.

V-Told

Gdzieś tu na forum pisałem, jak znajomy przywalił blokiem silnika zjeżdżając z krawężnika. Poza tym osłona nadaje 650-tce porządnego wyglądu. Ponadto chroni przed brudem Smile

pc

A czy przy wymianie oleju trzeba oslone zdejmowac zeby zmienic filter?

konra.dzik

Tak, ale to tylko 4 śruby Wink

kamyk

mi ostatnio się przydała w Rucianym.Przegapiliśmy objazd ze względu na remont mostu.Wjechaliśmy w las w nadziei na objazd ale że we wszystkich trzech sprzętach mrugała rezerwa to musieliśmy zawrócić i najpierw torami ,a potem mostem kolejowym dotarliśmy do cpn-u.Wrażenia niezapomniane zwłaszcza wzrok wbity w kolesia co pokonywał nasyp, podkłady i tory hayabusą.A wracając do płyty to jako jedyny przywaliłem i dzięki płycie nic nie urwałem, a przywaliłem dla tego, że za sprawą szczelnie zaklejonej szyby robalami niezauważyłem wystającej z torowiska rury.I w tym przypadku przydatniość płyty duża, a przydatność wysokiej szyby do tego z deflektorem -żadna!

Scorpio74

hej hej
ja też polecam. mam osłonę metalową. Przy pełnym załadaunku waga moto + kierowca + pasażer to jakieś 450 kg albo i wiecej.
Parę razy się zdażyło że wjeżdżając na chodnik zachaczyłem. W terenie tym bardziej przydatne.

bibop

dopuszczlna masa calkowita DLa to 420 kg wiec nie przeginac Wink

Scorpio74

spoko wiem że 420. ale jakoś poniżej 450 nie mogę zejść Smile

mam swoją masę Smile

cynek

Mi się osłona przydaje, bo powyżej 6000rpm pięknie wibruje i DL emituje piękny warkot Very Happy

Jak WSK!

wlodeusz

Od nowości motocykla mam założoną osłonę Mr. Letki. Powiem tylko, że łańcuch przestał być zasypywany piaskiem i śmieciami spod przedniego koła. Samo to, przy cenie dobrego spray/motul of road/, jest argumentem za. Nie będę pisał o bębniących w osłonę kamykach i grudkach asfaltu. Jedyny mankament, to konieczność demontażu przy każdej wymianie oleju. Ale to mają wszystkie opisane tu osłony. Mr. Letki ma jedną zdecydowaną przewagę. Cena i czas!... Tylko pamiętajcie!, każdą osłonę trzeba potraktować podkładkami z gumy. Inaczej na polskich drogach, roztelepie się i zniszczy. Zanim na to wpadłem, potrzebne było już spawanie alu.

Biały

ZowA

wlodeusz

Gdyby szanowni współmiłośnicy DL-a, pojeździli po mazurskich gruntowych i szutrowych drogach, po dziurawych jak sita i wąskich niby asfaltach, po górkach i dołkach, wtedy by sobie darowali kpiny. Żeby minąć się, z samochodem grzybiarzy na leśnej drodze przeciwpożarowej, trzeba sunąć leśnym poboczem. Dobrą drogą /siódemką/ mam okazję pomykać tylko z okazji przeglądów, via Ostróda Elbląg. Pozdrawiam kpiarzy, życząc samego asfaltu, lub nawet betonu. Wiem co piszę, fabryczny łańcuch zmieniłem po 7 tysiącach. Przypominał gumkę od starych majtek. Założyłem DID 525 VM2 i już po 2 nowych tysiącach kilosów ma luzu 6 centymetrów, zamiast 3. Dziś z nim powalczę. Pozdrawiam przy okazji konstruktora osłony Mr. Letko.

Biały

Bandit

Jeżdżąc po bezdrożach Rumunie z osłoną silnika produkcji Made In Lettko czułem się znacznie bardziej komfortowo. Na szutrach co chwila było słychać jak wala w nią kamole, nic się nie odkształciło, temp. silnika nie wzrasta to na pewno dzięki otworom. W życiu co dziennym osłona ani nie przeszkadza ani nie pomaga. Natomiast osłona w Dl 1000 maj jedna wadę przy ostrzejszej jeździe Smile

) szoruje -na winklach, serpentynach- na załamaniach bocznych. Wcześniej szorowała centralka którą zdemontowałem i posłałem w kąt piwnicy. Myślę, że jest trosze za szeroka po bokach. Minusem przy dłuższym użytkowaniu są utrudnione czynność serwisowe. A i zastanawiam się nad wywierceniem dodatkowego otworu odprowadzającego wodę gdyż często zdarza się że jej resztki pozostają w środku (najczęściej po myciu).

cynek

U mnie w moto jest tylko około 1cm przestrzeni pomiędzy osłoną i rurą, co powoduje, że po kazdym wiekszym pier...ciu osłoną w przeszkodę, muszę ją odginać łomem, bo się styka z rurą i przenosi wibracje z silnika. Ale trzeba przyznać, że kilka razy się już przydała. Polecam wersję bez wycięcia w dolnej części, bo jest bardzo wytrzymała.

Grzesiek

roadrunner

V-Told

Co do łańcucha, to może i ja dorzucę swoje trzy grosze. Mój ma już 20 tyś. i miewa się bardzo dobrze. Ja jeżdżę 1000-cem i 70% to męki w mieście, ale poza miastem też go nie oszczędzam i jeżdżę raczej... energicznie Smile

ZowA

Kpiny kpinami ale jak to mówia "kto smaruje ten jedzie". Zrób cos z tym chłopie bo na łańcuchy nie zarobisz. I nie myśl, ze tylko Ty po szutrach jeździsz bo gro ludzi z forum i nie tylko jeździ szutrowymi i leśnymi drogami.

roadrunner

Grzesiek

Moj łancuch ma 33 tysiace i ma sie niezle, wymienilem tylko przednia zebatke, maszyny raczej nie oszczedzam, szutry, las oraz powerslidy sa na porzadku dziennym Smile

Edit:
zapomnialem dodac ze smaruje Hipolem od poczatku, ze 3 razy moze jakims sprayem dostał do łańcucha