|
VStromClub Forum Miłośników Motocykli Suzuki DL V-Strom
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konra.dzik
Administrator
Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 2386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 22:19, 17 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Wracając do osłony.
Ja po tych wszystkich cięciach i spawaniach układu leovince doszedłem do, standardowego prześwitu między płyta a silnikiem. Fakt jeżdżę cały czas na twardych nastawach i przodu i tyłu. teraz to co najwyżej centralką gdzieś tam się podeprę, ale nie aż tak jak to było na początku że prześwitu było 110mm...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Wto 23:38, 17 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Grzesiek napisał: | Moj łancuch ma 33 tysiace i ma sie niezle, wymienilem tylko przednia zebatke, maszyny raczej nie oszczedzam, szutry, las oraz powerslidy sa na porzadku dziennym
Edit:
zapomnialem dodac ze smaruje Hipolem od poczatku, ze 3 razy moze jakims sprayem dostał do łańcucha |
Grzesiek, na orginalnym napędzie tyle przejechałeś??
Wielki brat jest pod wrażeniem...
Moja orginalna zębatka zdawcza przy 22 i pół tys. straciła wszystkie zęby!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konra.dzik
Administrator
Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 2386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 23:45, 17 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Potwierdzam dobrodziejstwa hipolu naciągałem dopiero 3 razy (liczę ) a mam już ok 17kkm nalatane na obecnym napędzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Biały
Motonita
Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 1031
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wa-wa
|
Wysłany: Śro 0:12, 18 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
20 tysi na oryginale i tylko 2 minimalne naciagania ale Motula nie żałuje
Jestem ciekaw ile pociagnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cynek
Forumowy Poeta
Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 3308
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 9:22, 18 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ej! Miało być o osłonie, a wyszło jak zwykle... o dupie maryni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaG
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 4255
Przeczytał: 13 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gocław, W-wa
|
Wysłany: Śro 11:17, 18 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
będzie o d.pie Maryni ale nawiązując do czarodziejskiego działania olejarek:
u mnie przebieg ponad 35000 km, napęd ciągle oryginalny - teraz idzie do zmiany komplet ze względu na zjechaną zębatkę zdawczą, ale jeżeli chodzi o łańcuch to nadal mam 3 kreski regulacji naciągu i na upartego można by dalej jeździć.
Teraz UWAGA: nie mam olejarki, smaruję normalnie sprayem Castrol O-R (taki biały), fakt że go nie żałuję i przeważnie co 500-600 km przeciągnę łańcuch, a w deszczu czasem nawet przy okazji tankowań (300 km). Myję go naftą (właściwie nie ja) tylko podczas przeglądu co 6000 km, sam tylko podczas mycia wypłukuję wodą syf, piasek itp i potem smaruję.
Ten mój przydługi wywód pokazuje, że jeżeli się pamięta o smarowaniu i na nim nie oszczędza to spray jest tak samo skuteczny jak scot- moto- i czy cośtam - oiler.
Możliwe, że wychodzi drożej, ale jakbym miał oszczędzać to sprzedałbym moto bo na wachę kupę kasy wydaję można by rzec... niepotrzebnie (???)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bibop
Maniak motocyklowy
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 1741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 13:10, 18 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
proponuje przeniesc wypowiedzi na temat lancucha do jakiegos innego posta... moze o olejarce albo o lancuchu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 14:24, 18 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Po zakupie mojego DL650 też zastanawiałem się nad zakupem osłony silnika.
Nie zrobiłem tego. Z kilku powodów.
Po pierwsze cena, po drugie niekompatybilność z centralną stopką, którą musiałbym zmienić lub zdemontować, i po trzecie poczytałem trochę na forum dl650.free.fr, i tam co bardziej doświadczeni wyjadacze mający zakupione x różnych opcji do swoich DL-i, osłony na silnik nie mają.
Czas (czyli rok, w czasie którego zrobiłem moim DLem ponad 6000km) pokazał, że miałem rację nie inwestując w osłonę.
Nigdy nie byłaby mi przydatna. Jeżdżę głównie po szosie, choć czasem zdarza mi się poruszać drogami o różnych bliżej niezidentyfikowanych nawierzchniach.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 14:46, 23 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cynek
Forumowy Poeta
Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 3308
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 16:23, 18 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
No ale nie da się ukryć, że DL z osłona wygląda nieco zacniej. Oczywiście to kwestia gustu, a z tym się przecież nie dyskutuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Grzesiek
A
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: W-wa
|
Wysłany: Śro 17:59, 18 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
gp69 napisał: |
po drugie niekompatybilność z centralną stopką, |
Masz dorabiana stopke ? jeszcze sie nie spotkałem żeby cos nie pasowało...
gp69 napisał: | Czas (czyli rok, w czasie którego zrobiłem moim DLem ponad 6000km) pokazał, że miałem rację nie inwestując w osłonę. |
a to sie jeszcze okaze rok i 6000 km to nie jest duzo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Floydoo
Motonita
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1057
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Norwegia/Bieszczady/DL1000
|
Wysłany: Śro 23:10, 18 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
o kurde to ja chyba za duzo smigam bp w 4 tygodnie 4,5tys km zrobilem i stwierdzam ze choc jeszcze nie mam metalowej oslony tylko narazie plastikowa to chyba blizej wiosny jednak zamowie u letko, bo nie dosc ze zacniej wyglada to tu u mnie na tych szuterkach to tak kamieniami nieraz po chlodnicy oleju daje az niemilo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bober
Administrator
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa i okolice
|
Wysłany: Śro 23:37, 18 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
gp69 napisał: | ..., po drugie niekompatybilność z centralną stopką, |
Ja mam centralna stopkę i dodatkowo do bocznej szerszą stopę i nic nie koliduje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sit
A2
Dołączył: 03 Kwi 2010
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Roztocze, Irlandia
|
Wysłany: Śro 23:38, 18 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Off top:) Ja na orginale juz 32 tys. i tylo dwa razy naciągany...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sit dnia Śro 23:38, 18 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 6:58, 19 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Grzesiek napisał: | gp69 napisał: |
po drugie niekompatybilność z centralną stopką, |
Masz dorabiana stopke ? jeszcze sie nie spotkałem żeby cos nie pasowało...
|
Masz rację. Zawiodła mnie pamięć. Z tym problemów nie było. Osłona na silnik "gryzie się" z niektórymi Gmolami
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
polsky
Motonita
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Londyn/Wrocław
|
Wysłany: Nie 22:26, 22 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
gp69 napisał: | i tam co bardziej doświadczeni wyjadacze mający zakupione x różnych opcji do swoich DL-i, osłony na silnik nie mają. |
Ja jestem zajebiscie doswiadczonym wyjadaczem i mam xxx roznych opcji w moim Sztormie.. i tu UWAGA mam oslone pod silnik!!!
I mowie Ci, ze pomaga. Co teraz zrobisz? Bedziesz ja od razu zamawial?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Grzesiek
A
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: W-wa
|
Wysłany: Pon 5:57, 23 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
polsky napisał: | gp69 napisał: | i tam co bardziej doświadczeni wyjadacze mający zakupione x różnych opcji do swoich DL-i, osłony na silnik nie mają. |
Ja jestem zajebiscie doswiadczonym wyjadaczem i mam xxx roznych opcji w moim Sztormie.. i tu UWAGA mam oslone pod silnik!!!
I mowie Ci, ze pomaga. Co teraz zrobisz? Bedziesz ja od razu zamawial? |
ja tez jestem super riderem, mało tego w końcu złapiemy się z Polskym i zrobimy wyścig 650-ek (być może w UK)
Ps. również mam osłonę pod silnik
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
avaloon
Motocyklista
Dołączył: 05 Lip 2010
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pon 9:19, 23 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Osłona pod silnik to dobra rzecz w szczególność przy wysokich krawężnikach i nie tylko oczywiście.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bibop
Maniak motocyklowy
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 1741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 9:54, 23 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
ja tam super riderem nie jestem, ale zwyklym riderem bo zrobilem tylko 42 tysie. w dwa sezony, ale oslone pod silnik tez mam...
jak zostane super riderem to tez oslone pod silnik bede mial bo bede chcial zostac super hiper riderem, a bez oslony to DL moze tego nie doczekac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gumbas
A2
Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Czernica
|
Wysłany: Pon 11:17, 23 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
osłona niezbedna od polski na wschód, moja już nie raz zdejmowana na klepanie jak ktos asfalty i zachodnie kierunki to mozna odpuscic, choc niechciał bym byc ukarany przez wysoki kraweżnik;)
AAAA Raiderem jestem przez duże RRRRR
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez gumbas dnia Pon 11:19, 23 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Topinka
Maniak motocyklowy
Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 1773
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Chorzów MotoAvToSy
|
Wysłany: Pon 11:39, 23 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Mi osłona pasuje idealnie i do gmoli i do stopki, ale mam inny problem. Po przejechaniu z osłoną kilku tyś zaczęła mi brzęczeć , najbardziej w zakresie obrotów 4-5 tyś. Myślałem, że coś się poluzowało ale śruby dokręciłem podkładki wymieniłem, kombinuję jak mogę i nic nie pomaga. Letko mi mówił, że on też ma podobnie ale jego to nie rusza Ale mnie doprowadza do szału! Zastanawiam się też czy to nie od gmoli?
Może miał ktoś podobny problem i sobie z tym poradził?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaG
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 4255
Przeczytał: 13 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gocław, W-wa
|
Wysłany: Pon 12:14, 23 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Obejrzyj dokładnie, czy nigdzie nie masz na osłonie pęknięcia. U mnie pojawienie się "brzęczenia" każdorazowo oznaczało, że gdzieś pękło delikatnie (nawet na długości 1cm) aluminium, po zatigowaniu znowu cisza się robiła. Obejrzyj dokładnie miejsca gięcia aluminium, to może być tylko szczelina 1mm, u mnie w tym miejscu 3 razy puszczała w takich miejscach, aż ją teraz profilaktycznie przespawałem po wszystkich gięciach i mam nadzieję, że na jakiś czas będzie spokój.
UWAGA! Nie mam osłony od letko, ale technologia bardzo podobna i pewnie zmęczenie materiału może przebiegać podobnie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MaG dnia Pon 12:15, 23 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
avaloon
Motocyklista
Dołączył: 05 Lip 2010
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pon 12:14, 23 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Topinka napisał: |
Może miał ktoś podobny problem i sobie z tym poradził? |
Ja miałem identycznie ale już zaraz po montażu przy zakresie 5-6 tyś wibracje nie do zniesienia.Wyciszyłem gumą przy mocowaniu do gmoli zastosowałem podkładki razem z gumą oraz wykleiłem w miejscu wycięcia na rurę od spodu.I teraz mam ciszę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Topinka
Maniak motocyklowy
Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 1773
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Chorzów MotoAvToSy
|
Wysłany: Pon 13:19, 23 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Właśnie zrobiłem dokładne oględziny i pęknięć nie stwierdziłem będę musiał się więc pobawić w uszczelnianie. Avaloon co dokładnie i czym podkleiłeś bo podkładki już zmieniłem. Myślę że chodzi Ci o te uszy na których wisi tylko, że one u mnie dochodzą dość ciasno?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
avaloon
Motocyklista
Dołączył: 05 Lip 2010
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pon 14:09, 23 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Uszy również jak wszystko rozkręcone to żaden problem. Ja jeszcze podkleiłem na taśmie dwustronnej kawałek gumy na na całej szerokości osłony w miejscu gdzie styka się z gmolami i od spodu w miejscu owalnego wycięcia na rurę tam jest dość mały prześwit co może również być przyczyną
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cynek
Forumowy Poeta
Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 3308
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 14:34, 23 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Topinka napisał: | Mi osłona pasuje idealnie i do gmoli i do stopki, ale mam inny problem. Po przejechaniu z osłoną kilku tyś zaczęła mi brzęczeć , najbardziej w zakresie obrotów 4-5 tyś. Myślałem, że coś się poluzowało ale śruby dokręciłem podkładki wymieniłem, kombinuję jak mogę i nic nie pomaga. Letko mi mówił, że on też ma podobnie ale jego to nie rusza Ale mnie doprowadza do szału! Zastanawiam się też czy to nie od gmoli?
Może miał ktoś podobny problem i sobie z tym poradził? |
Ja miałem podobnie, ale w wyższym zakresie obrotów (powyżej 6000). Pomogło odkręcenie nakrętek. Okazało się, że podkładki gumowe były zbyt ciasno poskręcane i jak poluzowałem nakrętki o pół obrotu, to się zrobiło cicho
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
polsky
Motonita
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Londyn/Wrocław
|
Wysłany: Pon 14:43, 23 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
A moze nie brzeczy oslona tylko tulejka łączaca gmole? Sprawdz czy ona nie jest luzna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Pon 19:07, 23 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
gumbas napisał: | osłona niezbedna od polski na wschód, moja już nie raz zdejmowana na klepanie jak ktos asfalty i zachodnie kierunki to mozna odpuscic, choc niechciał bym byc ukarany przez wysoki kraweżnik;)
AAAA Raiderem jestem przez duże RRRRR |
Jeździłem po Ukrainie i nie tylko, bez osłony i...
Nic się nie stało!!
Jeździłem po wertepach w lasach bez osłony i też nic się nie stało!
Jeździłem nawet po schodach, uwaga...
Bez osłony!!
Też nic się nie stało!!
Nigdy o nic nie zaczepiłem, nigdy niczym nie przywaliłem, nigdy niczego nie prostowałem...
Ale może jestem mało doświadczonym wyjadaczem, w związku z tym chętnie posłucham jeżeli ktoś miał taką sytuacje że, np.: "urwałem chłodnicę oleju na krawężniku"
W motocyklu DL 650 V-strom zaznaczam, a nie w Yamaha TDM na te przykład...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez roadrunner dnia Pon 19:09, 23 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bibop
Maniak motocyklowy
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 1741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 21:02, 23 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
co z Ciebie z rider roadrunner?
peace...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Pon 21:09, 23 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
bibop napisał: | co z Ciebie z rider roadrunner?
peace... |
Hmmm...
Średnio WYJEDZONY!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
polsky
Motonita
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Londyn/Wrocław
|
Wysłany: Nie 18:04, 29 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
To cos za słaby teren trenujecie jak wam kamyki nie straszne.. i jestescie kozaki bez osłon. bo wiem, ze gdybym nie mial oslony po ostatniej jezdzie na green lanes to bym i pewnie owej chlodnicy oleju nie mial albo i co gorszego by sie przydarzylo. Pewnie i mozna by i swiat dookola bez oslony przejechac ale czy ktos az tak ufa swojemu szczesci to jego indywidualna sprawa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Nie 20:28, 29 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Polsky problem w tym, że ja jeszcze nie słyszałem żeby ktoś sobie coś urwał czy uszkodził z racji "niemania" osłony, nagminnie natomiast koledzy piszą jak to przywaliło, urwało, pękło coś tam bo osłona o coś uderzyła i jak to osłona uratowała ich przed poważniejszymi zniszczeniami.
Zastanawiające to trochę, że w "poważny" teren jeżdżą tylko ci co mają osłony i tylko im zdażają się "spotkania" z podłożem...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez roadrunner dnia Nie 20:33, 29 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cynek
Forumowy Poeta
Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 3308
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 20:55, 29 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Dyskusja jest akademicka, a na dodatek z serii: co by było gdyby osłony nie było...
A ja uważam, że skoro ktoś taką osłonę w ogóle do tego motocykla wymyślił, to chyba nie tylko w celach estetycznych
P.S. chciałem założyć temat o przydatności wyświetlacza biegów, ale teraz to się normalnie boję, co tam wyczytam hehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mater
A1
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wiskitki/k Żyrardowa
|
Wysłany: Nie 21:18, 29 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
a ja powiem tak budowa osłony to:
20 zł plyta aluminiowa 3 mn
wyciecie zgodnie ze schematem bedacym na forum
80zł pospawanie
2h prygotowania wizualnego
malowanie to zależy od indywidualnych gustów czy czrny mat czy proszek od 15zł górę
śruby i naltętki 10zł
łaczny koszt to 130zł plus 4h robocze. Płyta jest jak polopiryna nie pomoze ale warto ja mięć bo nie zaszkodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Nie 21:27, 29 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
cynek napisał: | Dyskusja jest akademicka, a na dodatek z serii: co by było gdyby osłony nie było...
A ja uważam, że skoro ktoś taką osłonę w ogóle do tego motocykla wymyślił, to chyba nie tylko w celach estetycznych
P.S. chciałem założyć temat o przydatności wyświetlacza biegów, ale teraz to się normalnie boję, co tam wyczytam hehe |
Cynek, ja wcale nie twierdzę że osłona jest niepotrzebna, co już zresztą pisałem w tym poście. Twierdzę natomiast że jeżeli jej nie masz, nie musisz obawiać się od razu urwania lub uszkodzenia chłodnicy oleju...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 15:57, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
cynek napisał: | P.S. chciałem założyć temat o przydatności wyświetlacza biegów, ale teraz to się normalnie boję, co tam wyczytam hehe |
Ja mam i uważam, że to była dobra inwestycja
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adamar
Maniak motocyklowy
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 1220
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: CK
|
Wysłany: Pon 18:41, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
cynek napisał: |
P.S. chciałem założyć temat o przydatności wyświetlacza biegów, ale teraz to się normalnie boję, co tam wyczytam hehe |
No i pewnie zacznie się OT na temat wyświetlacza
Uważam że bardzo fajna sprawa, dosyć często zerkam.
Moim zdaniem pomaga choć bez niego da się żyć, jeździłem bez wyświetlacza 3 sezony i żyje
Osłona jest bardzo fajnym gadżetem, dopełnia moto
Raz mi się przydała, walnąłem wjeżdżając na krawężnik, nie wiem co by się stało jakbym jej nie miał, może nic a może coś, nie zastanawiałem się nad tym, nie czułem potrzeby
I pewnie nikt nie wie ile razy jakiś kamyk uderzył i co by ewentualnie zrobił.
Dyskusja ta to czyste gdybanie i rozmienianie grosza na drobne
Mam osłonę i jest OK.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szuja
DeTox nie pomoże
Dołączył: 18 Lis 2008
Posty: 3463
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 46 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: miejscowosc obok ktorej lezy Warszawa
|
Wysłany: Pon 19:14, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Adamar, jest mozliwe, ze gdyby nie oslona i zmniejszony przez nia przeswit to obyloby sie bez walniecia o kraweznik?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Pon 19:42, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Tytuł tematu brzmi "przydatność osłony silnika", o ile się nie mylę... Argumenty, za, przeciw i co by było gdyby uważam jak najbardziej na miejscu, dlatego też włączyłem się w dyskusję chyba, że tytuł tematu rozumiem zupełnie opatrznie...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez roadrunner dnia Pon 20:03, 30 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
polsky
Motonita
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Londyn/Wrocław
|
Wysłany: Wto 6:53, 21 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ja ostatnio wjezdzalem po jakis schodach i oderzylem oslona,ze az mi sie te sruby wygiely.. a i tak to tylne mocowanie juz mialem wygiete po ostatnich skokach w powietrze i ladowaniu na jakims dziwnym podlozu. Kilka razy mi sie tez zdazylo, ze zawiesilem sie na niej na jakims korzeniu czy skale w Cornwalii bez niej mialbym baaaardzo duze straty.. krawezniki to zazwyczaj wylapuje w PL jak uzywam jakis skrutow
ps. A na tych schodach to wogole sie pozniej zawiesilem.. moto stanelo na oslonie ze z niego zszedlem i musialem poprosic o pomoc przechodniow fajnie to wygladalo dziwnie sie na mnie patrzyli i pytali gdzie ja chcialem wjechac.. jak to gdzie do sklepu..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pietia
Motonita
Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 742
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 8:38, 21 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Czytam jakiś czas ten wątek i postanowiłem się włączyć do dyskusji.Aby zachować choć odrobinę równowagi w polemice popieram jak najbardziej zdanie "roadrunnera".
No nie jest tak że bez osłony nie da się jeździć tu i tam, za to w zdecydowanej większości motonitów ta osłona służy jako ładny dodatek do moto,ale to już sprawa gustu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaG
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 4255
Przeczytał: 13 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gocław, W-wa
|
Wysłany: Wto 15:24, 21 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ja na rumuńskich polnych drogach kilka razy grzmotnąłem osłoną aż miło, ona wytrzymała, czy to co pod nią by wytrzymało? Nie wiem... Czy bez nie bym nie zahaczył bo miałby większy prześwit? Nie wiem, ale nie sądzę, uderzenia były konkretne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aspius
A
Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Garwolin
|
Wysłany: Wto 20:35, 21 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
No to ja rozwieję wasze wątpliwości, do czego służy osłona i czy się przydaje .
Kilka tygodni po zakupie motóra zapodałem na tylne siedzenie żonę co by pokazać jej, że jazda na dwóch kółkach jest bezpieczna, zajechaliśmy do knajpy w centrum miasta, zjedliśmy i ruszamy. Żona zainstalowała się z tyłu, jedyneczka i do przodu, przed wyjazdem na gówną ulicę musiałem przejechać przez taki zwykły mostek na przydrożnym rowie. Jakiś samochód wjeżdżał do knajpy i zostawił mi mało miejsca, przez chwilę się zawahałem, bujnęło sprzętem, dodałem ostro gazu, przednie koło przeszło ale tylne zsunęło się do głębokiego na 1,5m rowu. Wpadłem w lekką panikę, ile siły w nogach zaparłem się trzymając motor i ognia-gazu ile się da, po obrotach słyszę że silnik pracuje bez obciążenia, patrzę na bok - żona stoi spokojnie i przygląda się co ja robię. Nie wiem kiedy zsiadła z motoru . Jakie było moje zdziwienie kiedy zszedłem z niego i ja, a motorek wisiał sobie całym tyłem nad głębokim rowem. Tak się nim wpasowałem, że zawiesił się na centralce i osłonie, potrzeba było 3 chłopa żeby go z rowu na koła wypchnąć. Nie chce mi się myśleć co by się stało gdbyśmy za tylnym kołem polecieli na plecy do tego rowu.
Inny przykład, znacznie bardziej prozaiczny, wczoraj wymieniałem opony, żeby zdjąć przednie koło wystarczy centralka, dociążyć tył moto i podstawić drewniany kołek pod osłonę silnika, kółko w górze, stabilnie i do roboty.
Ps.
Bez kasku też można jeździć i przeżyć!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Topinka
Maniak motocyklowy
Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 1773
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Chorzów MotoAvToSy
|
Wysłany: Wto 22:11, 21 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Aspius no to pokazałeś żonie!!
I jeszcze wrócę do mojego brzęczenia:
polsky napisał: | A moze nie brzeczy oslona tylko tulejka łączaca gmole? Sprawdz czy ona nie jest luzna. |
TO BYŁO WŁAŚNIE TO!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
polsky
Motonita
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Londyn/Wrocław
|
Wysłany: Śro 15:29, 22 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Hehehe sie jezdzi sie wie zycze milej jazdy w ciszy i spokoju and of course sound of V-Twin
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szustylodz
Motonita
Dołączył: 24 Gru 2010
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 12:39, 06 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ja dopiero w tym sezonie zacznę jazdę z osłoną... Kolega ma tysiączka bez osłony, więc chociaż w zakresie zabrudzenia chłodnicy oleju będzie można porównywać...albo też po jeździe po deszczu po przejechaniu kilkudziesięciu kałuż...zobaczymy!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
robcioes
A1
Dołączył: 29 Lip 2014
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Bukowno
|
Wysłany: Sob 9:21, 16 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Osłona bezdyskusyjnie bardzo przydatna, dopiero co założyłem i już zaliczyłem uderzenie w lesie przejeżdżając przez dość głęboki dołek. Było po prostu trochę za szybko i dobiło zawiechą. Uderzenie było mocno odczuwalne i od razu refleksja: dobrze, że założyłem.
Osłona od kolegi letko, srebrna, aluminiowa, fantastycznie wykonana. zdecydowanie polecam!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nita
Motocyklista
Dołączył: 17 Sie 2011
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Sob 9:46, 16 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Robcioes ale odgrzałeś kotleta A w temacie gdyby nie osłona od Letko to chyba bym z Rumunii nie wrócił . Osłonę powyginało , ale filtr oleju ocalał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Sob 20:09, 16 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
robcioes napisał: | Osłona bezdyskusyjnie bardzo przydatna, dopiero co założyłem i już zaliczyłem uderzenie w lesie przejeżdżając przez dość głęboki dołek. Było po prostu trochę za szybko i dobiło zawiechą. Uderzenie było mocno odczuwalne i od razu refleksja: dobrze, że założyłem.
Osłona od kolegi letko, srebrna, aluminiowa, fantastycznie wykonana. zdecydowanie polecam!! |
Ale gdybyś jej nie założył to nie uderzył byś w ogóle...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nita
Motocyklista
Dołączył: 17 Sie 2011
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Sob 20:39, 16 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
roadrunner Kastor na Rumunii nie miał i mimo , że jechał solo to filtr dostał . Na szczęście tylko lekko się wgiął . Tak więc nie zgodzę się z Twoim twierdzeniem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roadrunner
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubartów, Warszawa
|
Wysłany: Nie 10:49, 17 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Wiem, kamieniem...
Jak pisałem już w tym temacie, jeździłem DLem po górskich drogach off, jeździłem po lasach, po krawężnikach a nawet po schodach i nigdy niczym nie zaczepiłem.
Ci natomiast, którzy mają osłony, jakoś dziwnym trafem ciągle w coś tą osłoną walą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|