|
VStromClub Forum Miłośników Motocykli Suzuki DL V-Strom
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tdm
Motonita
Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 15:31, 17 Cze 2011 Temat postu: narzędzia do KÓŁ I OPON |
|
|
z tego co widziałem jedną z najczęstszych awarii motocykli w trakcie dalekich podróży są opony. Koledzy którzy jechali przez Am. Płd. mieli podczas podróży kilkanaście albo i więcej takich awarii.
Wiem że są dostępne patenty typu sznury, spraye, ale to z reguły taka zastępcza naprawa, tylko na dojazd do warsztatu gdzie załatają koło tradycyjnie. Lepiej byłoby móc zrobić to samemu porządnie.
Macie może jakieś sprawdzone namiary na:
- klucz do odkręcania kół w DL650 przednie/tylne - chodzi mi o jakiś mały lekki model który łatwo będzie zabierać ze sobą w dalszą podróż.
- łyżki do opon
- dobrej jakości kleje i zestawy łatek
Pompkę już mam...może jeszcze coś innego dobrze mieć?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tdm dnia Pią 15:33, 17 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaG
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 4256
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gocław, W-wa
|
Wysłany: Pią 16:02, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
ad.1 - klucze imbusowe z Castoramy przód 12mmm, tył...? Tu znajdziesz rozwinięcie tematu luczy:
Suzuki Special Tool
ad.2 - no... łyżki to łyżki, jakieś z Norauto chyba mam, takie krótsze trochę od samochodowych...
ad.3 - jeżeli łatki i kleje to i dętki musisz kupić i założyć - standardowo masz w dl-u opony bezdętkowe, a tutaj łatki nie pomogą. Ja mam ze sobą zawsze zestaw do kołkowania kupiony w motoakcesoriach, o taki: [link widoczny dla zalogowanych] oraz kompresorek od letko wraz z "magicznym" żelem.. czyli to: [link widoczny dla zalogowanych]
Jak dotąd tylko "straszę" tym opony...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
routerek
Motonita
Dołączył: 20 Lis 2010
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z kanapy w salonie/WAW
|
Wysłany: Pią 16:11, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
MaG napisał: | Ja mam ze sobą zawsze zestaw do kołkowania kupiony w motoakcesoriach, o taki: [link widoczny dla zalogowanych] |
Tego typu zestawem naprawczym ratowałem kolegę z niebieskiego DLa w drodze powrotnej z Suzuki Moto Szkoły z Ułęża w kwietniu. Udało nam się zakołkować oponę i napompować tak, że pojechał na stację dopompować. Czyli działa
m.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bibop
Maniak motocyklowy
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 1741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 18:45, 18 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
łyżek do opon przy oponach bezdętkowych nie ma sensu moim zdaniem wozic... jak masz dętki i masz zapasowe dętki to tak, bo jak złapiesz kapcia to musisz załatać/wymienić dętkę, ale przy naszych kapciach to tylko zestaw do kolkowania, pianka i assistance
nie wiem czym Ty jeździsz bo nick świadczy, że nie DLem więc nie wiem czy w tdmie są dętki czy nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
letko
Maniak motocyklowy
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 1545
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ustroń
|
Wysłany: Sob 20:04, 18 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
bibop ma rację przy bezdętkowych to tylko pianka do opon do kupienia na stacjach benzynowych (działa sam sprawdziłem),zestaw do kołkowania lub Slime - sprytne kolo zapasowe. Ostatnio kupiłem do warsztatu profesjonalne łyżki firmy Hazet do opon/kół motocyklowych tylko że cena też "profesjonalna". Wierzcie mi jest kolosalna różnica między łyżką z marketu, a tą którą kupiłem tylko że ja czasem robię kilkanaście kół motocyklowych dziennie. Pomimo tego że mam do tego maszyny przy kołach do krosów łyżki się przydają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tdm
Motonita
Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Sob 20:39, 18 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
jeżdżę aktualnie DL-em, ale pamiętam jak ostatnio w poprzendim moto (też op. bezdętkowe) oddałem oponę do reperacji w wulkanizacji to tam właśnie zakładali łatkę, malując ją potem jeszcze czymś z zewnątrz i od spodu. Załatana w ten sposób opona wytrzymała jeszcze wiele tys. km.
Stąd pytanie o łatki.
Sam wożę Slime + sznury + kompresor ADV, jednak to są z założenia rozwiązania tymczasowe, może wytrzymają dłużej a może nie, a np. podczas podróży gdzieś po bezdrożach żadnych stacji może nie być, stąd pytanie o lepsze sposoby.
Skoro w wulkanizacji tak naprawiają to dlaczego mówicie że to nie do bezdętkowych?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tdm dnia Sob 20:42, 18 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
letko
Maniak motocyklowy
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 1545
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ustroń
|
Wysłany: Sob 21:05, 18 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Jeżeli zakleił ci oponę tylko łatką to i tak miałeś szczęście że udało Ci się przejechać na tej oponie jeszcze tyle kilometrów. Jeżeli już kleimy oponę motocyklową to jednak lepiej jest zastosować kołek. Myślę że zestaw naprawczy który podał MaG jest OK. Stosując go nie musisz demontować opony tylko wpychasz specjalnym "szydłem" sznur gumowy nasączony klejem i pozostałość ucinasz równo z bieżnikiem (ale to trzeba poćwiczyć na jakimś kawałku starej opony). Stosując łatki musisz odkręcić koło, zdemontować oponę, przeczyścić i odtłuścić miejsce pod łatkę posmarować klejem odczekać aż odparuje i dopiero kleić łatkę.
Co lepsze wybierz sam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tdm
Motonita
Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Sob 21:16, 18 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
można zabierać jeszcze i kołki, to też rozwiązanie, chodzi o to by samemu naprawić koło na trwałe, żeby nie musieć szukać serwisów.
Z waszych doświadczeń - długo wytrzymuje sznur w oponie? A jak ze szczelnością i wytrzymałością ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bibop
Maniak motocyklowy
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 1741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 9:40, 19 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
ja jeszcze nie łatałem i mam nadzieję, że nie będę musiał, ale wydaje mi się, że kołek i pianka ma za zadanie uszczelnić na tyle żebyś mógł dojechać do domu lub profesjonalnego warsztatu wulkanizacyjnego. Nie jest zalecane przekraczanie jakiejś tam prędkości i ilości przejechanych kilometrów.
Rzeczywistość wygląda inaczej bo ludzie na kołkowanych latają >200 km/h i do zużycia opony (te profesjonalnie kołkowane)... co kto lubi, ja jak złapałem jakiegoś minimalnego gwoździa, który powodował schodzenie powietrza (bardzo powolne) to wymieniłem oponę mimo, że miała zrobione dopiero 8 czy 10 tysi.
Co do wytrzymałości to raczej działa i wytrzymuje długo, a szczelność to zależy.
Jak masz dziurę po gwoździu i idealnie okrągły otwór to fajnie... jak "ranę" wzdłużną zrobioną przez np. jakiś ostry kamień czy szkło to może być problem z załataniem tego. Jak nie masz assistance i telefonu do przyjaciela i w dodatku jesteś gdzieś w trasie/terenie daleko od cywilizacji to pozostaje kombinowanie z łatkami i na koniec pianką uszczelnienie tego wszystkiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tdm
Motonita
Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 23:53, 19 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
assistance wiadomo, to zawsze się przyda. Uspokaja chociaż sumienia.
O tych sposobach samodzielnego łatania zacząłem myśleć jak obejrzałem reportaż z podróży moto do Am. Płd. Drogi wiadomo, off i szutry. Uczestnicy reperowali opony coś około 30-40 razy. ..... Żadem spray w takiej sytuacji na nic się nie zda, sznury też nie bardzo. Trzeba zdejmować koło i łatać samemu, i to łatać porządnie, jak serwis.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaG
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 4256
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gocław, W-wa
|
Wysłany: Pon 11:31, 20 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
kolego tdm, moja TKC w zeszłym roku przebiła mi się po... 100km przebiegu. Zakołkowana takim samym zestawem naprawczym jak mój, tylko fakt, że ze zdejmowanie koła u wulkanizatora. Dodam, że śruba weszła idealnie w środek "klocka", więc kołek się rewelacyjnie ścierał razem z oponą.
Ja zrobiłem na tych tkc 4000 km, teraz marcz ją dokończył w Turcji / Gruzji / Azerbejdżanie, czyli nie jest to rozwiązanie "tymczasowe" jeśli dobrze to zrobisz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Johnny_Eleven_Fingers
A2
Dołączył: 26 Lut 2010
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa-Aluzyjna
|
Wysłany: Pią 22:22, 24 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie, to potrzebujesz szczęścia, a nie narzędzi
Łatki-sratki, jeśli rozetniesz oponę na więcej niż 10mm, to opona będzie do wyrzucenia. W dalekiej podróży przydaje się samochód supportowy, który będzie woził krytyczne części zamienne.
Jeśli chodzi o doraźne naprawy, to sam używam wyłącznie jednego zestawy Honiton. [link widoczny dla zalogowanych] Jest duży, cały nie mieści mi się do kufra i nie wożę go na co dzień, ale ma wszystkie potrzebne klucze i do napraw parkingowych nadaje się znakomicie. Na wyjazd zabrałem tylko dwie grzechotki i kilka nasadek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pc
A2
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Sob 1:03, 09 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
z tymi 10 mm to troche przesada, samo powiekszenie otworu szydlem bedzie niewiele mniejsze. poza tym kompresor zastapilem nabojami, a co do pianki to czy ktos z was mial przyjemnosc rozbierac kolo po czyms takim( pozazka)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tom2130
A1
Dołączył: 05 Cze 2011
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Sob 2:46, 09 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
U mnie pianka sprawdzila sie kilka razy, a "przyjemnosc" rozbierania kola po piance mial pan z zakladu wulkanizacji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|