|
VStromClub Forum Miłośników Motocykli Suzuki DL V-Strom
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wonski
Motocyklista
Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Pszczyna
|
Wysłany: Wto 12:53, 09 Sie 2011 Temat postu: Kołkowanie opon |
|
|
Siema, nie wiem czy do dobrego działu wbijam moje zapytanie ale mimo to zapytam:)
Kupiłem ostatnio zestaw naprawczy do opon z gumowymi kołkami ale jakoś z tej całej obrazkowej instrukcji obsługi nie umiem się wyznać jak to trzeba należycie robić.
Może, któryś z kolegów forumowych opisze mi dokładnie jak się takimi kołkami posługiwać?
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
routerek
Motonita
Dołączył: 20 Lis 2010
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z kanapy w salonie/WAW
|
Wysłany: Wto 13:18, 09 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Daj jakiegoś linka co kupiłeś, żeby Ci nie opowiadać o zupełnie innej technologii
m.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wonski
Motocyklista
Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Pszczyna
|
Wysłany: Wto 14:04, 09 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
taki zestaw naprawczy z tym, że zamiast tych sznurków z brązowym klejem wyglądających nie powiem jak są gumowe kołki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
routerek
Motonita
Dołączył: 20 Lis 2010
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z kanapy w salonie/WAW
|
Wysłany: Wto 14:16, 09 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Ja to łatałem sznurkiem (który wyglądał najbardziej jak czekolada bąbelkowa - taki spieniony.
m.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wonski
Motocyklista
Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Pszczyna
|
Wysłany: Wto 14:40, 09 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
no a mi właśnie dokładnie chodzi o kołek, a zeby byc precyzyjnym to o sposób w jaki się ten kołek przeciaga
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaG
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 4256
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gocław, W-wa
|
Wysłany: Wto 14:52, 09 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Jeżeli to zestaw do naprawy w trasie to wielu opcji nie ma:
1) namierzasz "gwoździa" co Ci przebił oponę;
2) wyciągasz go delikatnie cążkami (albo wykręcasz jak wkręt czy śruba). Jeżeli do tej pory powietrze Ci nie zeszło to warto je spuścić przed całą operacją, przyda się "dzynks" do maszynki w kole;
3) pozostały otwór "ugładzasz" dołączonym do zestawy okrągłym pilniczkiem (żeby ścianki były w miarę równe - lepiej klej się trzyma)
4) smarujesz dziurę / kołek klejem dołączonym do zestawu (no chyba że kołki mają jakąś magiczną warstwę kleju fabrycznie naniesioną;
5) wtykasz kołek w dziurę na tyle głęboko, żeby przeszedł przez grubość opony (zależnie od miejsca i zużycia pewnie 1,5-2cm). przy sznurkowym dają takie "szydełko" - wkładasz razem ze sznurkiem, przekrecasz i wyciągasz samo, z gumowym kołkiem to chyba tylko jakieś "popychadło" się sprawdzi - ot choćby trzonek tego pilnika co przed chwila użyłeś...
6) odcinasz wystający nadmiar kołka
7) chwilę odczekujesz, żeby super klej złapał
pompujesz koło
9) jedziesz do domu, sprawdzasz czy ciśnienie trzyma, kołek nie "wyłazi" itp.
PS Powyższe sprawdzone na sznurkowym. Gumowy kołek miałem raz zakładany, ale w wulkanizacji na zdjętej oponie, więc to raczej nie przypadek "zestawu" naprawczego... Chyba, że taki Ci ktoś wcisnął?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MaG dnia Wto 14:53, 09 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
routerek
Motonita
Dołączył: 20 Lis 2010
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z kanapy w salonie/WAW
|
Wysłany: Wto 15:14, 09 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Dodatkowo dopiszę, żeby uważać przy pompowaniu koła z naboju CO2.
Przy zakładaniu najpierw zakładamy wężyk na wentyl a dopiero potem dokręcamy nabój do wężyka, a przy odczepianiu wężyka najpierw z wentyla a potem od naboju - w przeciwnym razie wypuścimy gaz albo z naboju za wcześnie, albo już z opony
m.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wonski
Motocyklista
Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Pszczyna
|
Wysłany: Śro 8:21, 10 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
MaG, problem jest taki, że to właśnie z kołkami mi sprzedali zestaw. tzn miałem do wyboru albo kołki albo sznurki no i wybrałem nie wiadomo czemu kołki. A co mnie zainteresowało to to, że w tym zestawie z kołkiem też jest szydełko!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaG
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 4256
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gocław, W-wa
|
Wysłany: Śro 10:31, 10 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
To aplikacja musi być identyczna.
Nabojów nie używałem i nawet nie wożę - wygrzebałem z zestawu i zostały w piwnicy, bo mam zawsze ze sobą kompresorek SLIME, który kiedyś kupiłem od Letko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaG
Administrator
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 4256
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gocław, W-wa
|
Wysłany: Pon 11:45, 19 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Tytułem erraty do powyższego - na powrocie z MNE mieliśmy okazję wykorzystać zestaw do kołkowania opon (ten ze "sznurkami") na Bobera oponie. Pomimo tego, że pierwszy raz i bez instrukcji obsługi to udało się za pierwszym razem i opona trzymała nie tylko normalne ciśnienie ale nawet 3.0 Bar. Niestety opona na "flaku" za bardzo dostała i kołkowanie nie na wiele się zdało - ścianki miały strukturę falistą i nawet przy 40 km/h tylny wahacz zachowywał się jak kreska w oscyloskopie....
Bober może parę ciepłych słów napisać o piance uszczelniającej do opon...
Rekomendacja: nie kupujcie, a jak macie to wywalcie, szkoda miejsca w kufrze na ten syf...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MaG dnia Pon 11:45, 19 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lasooch
Motonita
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Pon 13:25, 19 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
A co było nie tak z pianką? Użyliście zgodnie z instrukcją z opakowania?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|