VStromClub

lukaszt2

Czy ktos z Szanownych Forumowiczow jezdzi w tekstylach Rukka?
Jakies doswiadczenia...?

Blunio · Gość

Podobno dobre. Na pewno drogie. Bardzo drogie Cool

lukaszt2

zalezy mi na opiniach uzytkownikow
Wink

Staszek

Jeżdżę od wielu lat, ale w modelu chyba najtańszym - gdzie kurtka w granicach 2.000zł, spodnie 1600zł mniej więcej. Przejechane pewnie z 50 - 70.000km.
Wnioski z użytkowania:
- Moja pasażerka zaliczyła w nich ślizg przy prędkości około 120km/h, sprawdziły się, co prawda kurtka i spodnie do wyrzucenia, ale zero urazów.
- Kurtka całkowicie nieprzemakalna, w każdych warunkach, nawet jazdy 800km w deszczu non stop.
- spodnie niestety przemakają na tyłku, pewnie ugniatany materiał nie odprowadza wody jak powinien. To jedyna wg mnie wada kompletu Rukki.
- Ciepła.
- na gorące dni wentylacja w czasie jazdy bardzo ok, w mieście czy korkach niestety już nie. Nie ma żadnych wywietrzników, membrana na stałe, być może dlatego. Ale osobiście nie znam uniwersalnej kurtki na upały.
- Po tym okresie użytkowania stan techniczny super, nic sie nie popruło, nic nie oderwało, nic nie przeciera (poza watoliną na kolanach spodni).

Ja polecam, ale polecenie odnosi się do wczesniej jeżdzonych ciuchów z Louisa, np. Probiker. Nie wiem jak odnieść do współczesnych wyrobów innych marek, np. Halvarssona.
pzdr Staszek

Konio

Mam kutrkę (model dopiszę po powrocie z sylwka Smile

), używana 2 sezony.

Kosztowała ok. 1700 zł, czyli jedna z tańszych tej marki. Membrana goratex zespolona, więc na lato się nie nadaje bo pot płynie po plechach, wypinana jest tylko podpinka ocieplająca, praktycznie brak wentylacji.
Super kurtka na początek i zakończenie sezonu, nie zamieniłbym na żadną inną. Jak tylko temp. na wiosnę skacze pow. zera i asfalt suchy, to zakładam i po godzinie jazdy nadal trzyma ciepło, jak pod spód dasz koszulkę termiczną i softshell. Nie puszcza wiatru, bardzo wygodna. Niezniszczalna, zaliczyłem w niej na lewym boku zakręt wpoprzek po asfalcie, zero śladów. Rzepy super trzymają, zamki działają bezproblemowo.
Ale jak tylko temp, skoczy pow. 15 stopni to nadaje się ona tylko do szafy...

baltex

To nie na temat ale ja kupując kurtkę zawsze najpierw patrzę na jej praktyczność. Wentylacja odpinana podpinka to podstawa potem patrzę na ochraniacze zamki odblaski przylepce. Na końcu ogólnie jak mi się wyrób podoba.

roadrunner

Pewnie nie wszystkie modele, ale ciuchy Rukka raczej na chłodne dni. Marka b. popularna na wyspach gdzie często bywa chłodno i mokro. Jakość wykonania, wytrzymałość i ergonomia czyli funkcjonalność 5+

Set

Jeśli kupisz sobie Rukke, nigdy nie będziesz żałował wydanych pieniędzy.
Jak się dobrze zakręcisz to wypatrzysz sobie ciuchy na wyprzedażach, niestety nie w kraju nad Wisłą.
Znam takie przypadki zakupów np w Austrii, gdzie w cenie, w polskiej cenie kurtki, kupili kurtkę razem ze spodniami.
Ja zmieniam motocykle a Rukka ciągle ta sama. Moje ciuchy kupiłem za Odrą.
Najpierw spodnie, odsapnąłem to i kurtka się pojawiła. Nie żałuję wydanych pieniędzy.

brunner

Miałem kurtkę rukka gore, model najtańszy w stałej promo w Lousie 299 Euro plus ochraniacz na plecy 42 Euro. Bardzo sobie chwaliłem, sprzedałem koledze, gdyż zmieniłem motocykl i sprawiłem sobie skórkę, ale i kumpel jest zachwycony. Dla mnie zaletą było to, że w upał przewiewnie, w chłodniejsze dni ciepło. Daje radę w deszczu, chociaż jakoś mega długo na mokro nie jechałem. Ogólnie mogę rukkę polecić.

Esi

Hallvarsson'a ktoś wspominał. Używam parę lat .tańsze 3x od rukki
Odpinane membrany na ciepłe dni to zbawienie. W długiej trasie i ulewach norweskich -mokra dupa. Szukam rukki tez , spodni lecz od firm sprowadzajacych kolekcje wyprzedażowe np. Jak motoandrzej z Mikołajek pomorskich -lecz on rukki spodni aktualnie nie ma. Ktoś z kolegów może zna podobnego dostawcę?

Staszek

"Mokra dupa" to wg mnie efekt tego, że siedząc na owej przygniatamy membranę i nie spełnia ona swojej roli. W zasadzie tu tylko nieprzemakalny kondon pomoże.

Predator

Ogólnie ciuchy bardzo dobre, wygodne,ale do miasta nie do końca (trochu ciepło) no i drogie kurtka i spodnie kosztowały mnie nie całe 5 tys. Mimo wysokiej ceny polecam

lukaszt2

Otworzylem temat wiec podejde jeszcze raz do tablicy aby powiedziec, ze po 6 miesiacach poszukiwan, czytania, rozmawiania z ludzmi na roznych polskich i zagranicznych forach zdecydowalem sie nie kupowac Rukki a produkt marki KLIM.
Tak jak ktos z przedmowcow slusznie zauwazyl, Rukka na ktora bylem oryginalnie zdecydowany to produkt najwyzszej klasy. Wszyscy z ktorymi rozmawialem potwierdzali fenomenalna jakosc uzytych materialow i wykonanie (spasowanie, szwy etc) minusem jest jednak to, ze Rukka slabo oddycha i tak np. zestaw Armas ktory chcialem wziac nie nadaje sie powyzej 20 stopni, kres osiaga przy dwudziestuparu- powyzej SAUNA. Potwierdzali to wszyscy, ktorzy go uzytkuja. Na wyspy wiec i do chlodniejszych klimatow ubrania wybitne (wielu potwierdzalo, ze po kilkugodzinnych jazdach w rzesistym deszczu kropla sie do srodka nie przedostala!) ale na pewno nie mozna ich nazwac 4-ro sezonowymi. Wyjazd do takich miejsc jak poludnie Francji, Grecja czy Balkany w lecie odpadaja.
Produktem dla mnie okazal sie Klim Badlands Pro, ktory juz niedlugo zamierzam nabyc, zainteresowanych zakupem calosezonowego ubrania z wysokiej polki jakosciowej zachecam do zapoznania sie. Amerykanskie forum advrider ma wielki watek o tym ubraniu i jest bardzo pomocne.

roadrunner

Też dużo dobrego słyszałem o tych ciuchach...
BTW;
Gdzie w PL można je kupić?

lukaszt2

Niestety w Polsce nie mozna, sa bodajze dwa sklepy oferujace produkty marki ale tylko jakas drobnice. Calych ubran tekstylnych nie maja (sic) Za maly rynek niestety i koszt posiadania rozmiarowki jest zbyt wysoki. Czechy, Niemcy najblizej. Sklep internetowy [link widoczny dla zalogowanych] lub wyjazd do UK jesli ktos nie lubi kupowac bez przymiarki.
Ja jestem w Irlandii wiec rzut kamieniem skoczyc do UK, w Polsce troszke gorzej niestety Sad

Edit: winien jestem ciekawostke... Rukka juz daje 5 lat gwarancji, Stadler 10 a Klim... dozywotnio. Oczywiscie kazdy przypadek rozpatruja indywidualnie zatrudniajac "zdrowy rozsadek" ale zdarzaly sie naprawy ubran ponad dziesiecioletnich chlopaki na advrider usa pisza. Gdy wada jest ewidentnie po stronie produkcji, przepraszaja i nie ma gadania.
(Rukka i Stadler rowniez oferuja najwyzszej polki serwis uzytkownicy donosza)