VStromClub

tomano

Do którego "outdorowego" sklepu w Polsce się nie udam, to wszędzie sprzedawcy wciskają mi kit, że palniki z "gwintem" to jedyne słuszne i że "W całej Europie już tylko takich używają", a tych "wbijanych" (standard 190g) już nie ma, bo są niewygodne.
Z drugiej strony gdziekolwiek nie pojadę na wakacje (przykład: Francja i Włochy), to tych "wkręcanych" nigdzie nie ma, za to "wbijane" kupiłem ostatnio nawet w podrzędnym sklepiku na południu Włoch (nie wspominając o tym, że na palety można je wywozić ze supermarketów i stacji benzynowych).

Wy też tak macie?

BTW: do mojego "wkręcanego" palnika kupiłem ostatnio

[link widoczny dla zalogowanych]. Sprawdza się i polecam Cool

(Aha - znam przewagę kuchenek "benzynowych". Sam taką mam, ale na "spokojne" wyjazdy na kamping jednak wolę wygodniejsze - gazowe)

lasooch

1,5 roku temu jak kupowałem kuchenkę, to naczytałem się na różnych forach, zarówno motocyklowych jak i zwykłych turystyczno-wspinaczkowo-górskich, w efekcie też kupiłem kuchenkę z wkręcanym palnikiem. Bo za granicą najłatwiej będzie dokupić gaz. Przez 2 tygodnie w Alpach (Austria, Włochy, Francja, Szwajcaria) butlę z gwintem widziałem w jednym sklepie, ale za takie pieniądze, że i tak jej w końcu nie kupiłem. Butle w systemie przekręcanym (twister od campingaza) widziałem może ze dwa razy. Za to przebijane były dosłownie na każdej stacji benzynowej, w każdym sklepie turystycznym, w sklepikach przy campingach czy w lidlu. I oczywiście bardzo tanio. Jedyna wada, to że jak raz przebijesz taką butlę, to nie można z niej już wyjąć palnika, co mocno utrudnia transport...

jotes

Mam Campingas Twister PZ ( przebijana z wentylem - umozliwiajaca zdjecie palnika) i przyznam ze do transportu jest to bardzo wygodne. Niestety polaczenie nie jesz zbyt stabilne. ( nie wiem czy to wada palnika czy katuszy) ale po wbiciu i przekreceniu ma to troche luzu . Gotujac sama wode nie ma problemu, ( jezeli stoi idealnie prosto) ale mieszajac zupe trzeba juz uwazac zeby sie to ustrojstwo nie rozlaczylo.

Kastor40

My zaś używamy palnika spirytusowego zintegrowanego z naczyniami turystycznymi. na 10 dniowy wypad na Wegry wystarczyła ćwiartka spirytusu. Można używać zamiennie denaturatu, turystycznych paliw stałych. Sprawuje się to znakomicie i mogę z czystym sumieniem polecić Smile

.

tomano

Kastor40

tomano

Kastor40

Niestety nie ma regulacji ale to naprawdę nie jest problem. Po prostu nalewasz mniej spirytusu i tyle. Alternatywnie można wykombinować coś takiego:
[link widoczny dla zalogowanych]
albo
[link widoczny dla zalogowanych]
+ to
[link widoczny dla zalogowanych]
do środka palnik się spokojnie zmieści.

pozytyw jest taki że to jest łatwe do spakowania i jedyne co trzeba dodatkowo wziąć to ćwiartę spirytu Wink

do innych zastosowań też się nada* Wink

__________________________________
* miałem na myśli przemywanie ran i dezynfekcje, hehe Wink

Floydoo

tez mam bardzo podobna kuchenke spirytusowa tyle ze moja wyglada nieco inaczej i w zestawie mam jeszcze czajnik

jezeli chodzi o regulacje to w moim zestawie jest takowa przyslonka sluzaca do regulacji i do gaszenia plomienia.

Jezeli chodzi zas o material wykonania to nigdy nie widzialem takiej kuchenki ze stali, bo kto by taszczyl zelaziwo ze soba jak ta kuchenka wazy raptem 1 kg, to metalowy odpowiednik wazylby conajmniej 3kg a na moto waga sie liczy Idea

Ale na pocieszenie dodam ze widzialem takie zestawy teflonowe od PRIMUSa ale cena takiego zestawu juz nie jest kuszaca Idea

dodam tylko ze na bimbrze tez ta kuchenka bedzie dzialac Very Happy

Wielkim plusem jest to ze nie jest podatna na zla pogode a przedewszystkim wiatr.

tomano

Kastor30, Floydoo - dzięki za podpowiedzi, chłopaki Cool

Taka kuchenka spirytusowa droga nie jest. Postaram się poszukać takiej z "ogranicznikiem mocy" jaką proponował Floydoo i potestuję. Może się przekonam i zacznę używać: mieści się w menażce, paliwo tanie, lekka, kompaktowa i prawie bezawaryjna...
Poszukam tylko takiej nie w zestawie z menażką. Wolę jednak menażki stalowe...
A jeżeli chodzi o menażki stalowe, to, Floydoo, co do różnicy we wadze aluminium i stali to się mylisz. Wink

Stalowe są niewiele cięższe (choć, jeżeli musisz to wozić moto a nie tachać na plecach to taka różnica we wadze nie ma nawet znaczenia), a komfort użytkowania menażek stalowych jest znacznie większy. Za to stalowe mają znaczną przewagę nad aluminiowymi, bo:
1. są trwalsze (nie rysują się tak łatwo i nie wyginają);
2. łatwiej je umyć;
3. spróbujcie się napić gorącej herbaty z menażki aluminiowej i stalowej to sami poznacie różnicę Wink

lasooch

Hmm... Możliwe, że ja też mam gdzieś na działce taką kuchenkę Very Happy

Na 100% mam czajniczek od tego zestawu, rączkę do noszenia i jakaś miska też się walała. Jak sobie jeszcze przypomnę opowieści ojca, jak to kiedyś stopem jeździł po Polsce i gotowali sobie z kumplami na spirytusowej kuchence, to wszystko zaczyna składać się w logiczną całość Very Happy

Swoją drogą, kuchenkę spirytusową łatwo zrobić samemu, jest sporo "poradników", chociażby tu: [link widoczny dla zalogowanych]

MarGo80

A co myślicie o kuchenkach wielopaliwowych ?
Takich np
[link widoczny dla zalogowanych]
czy
[link widoczny dla zalogowanych]
(nie mam nic wspólnego z tymi aukcjami)

Nie miałem okazji ich używać, ale wydają mi się bardzo sensowne.
Nie martwisz się o paliwo, czy kupisz je w sklepie czy na stacji ...
W ostateczności jak Ci zabraknie to spuścisz trochę ze swojego moto i już masz na czym gotować.
Pamiętam że 15 lat temu mój przyjaciel miał taką wojskową podobną do
[link widoczny dla zalogowanych]

i była super wydajna. Paliwo do spirytus, tudzież denaturat więc ogólno dostępne paliwa.

I czy ktoś może mi napisać skąd taka różnica między nimi poza CENOWĄ ?

Benek

rommel

http://www.youtube.com/watch?v=I2p9bnOGmSk&feature=related

Polecam, stosuje od lat...

MarGo80

muszę kiedyś spróbować
...
tyle puszek się marnuje że mógłbym produkcję otworzyć ;p

agentczor

Jestem na kupnie kuchenki Smile

Co o tym myślicie?
[link widoczny dla zalogowanych]

Dodatkowo myślałem o czymś takim:
[link widoczny dla zalogowanych]

wanda99

a zerknij sobie jeszcze do porównywarki okazje.info i wpisz w wyszukiwarkę: kuchenka turystyczna . Będziesz mieć zebrane różne kuchenki z wielu sklepów internetowych. Moze znajdziesz coś ciekawego ...

Set

Witam,
używam od kilku lat palnika Primus Duo i nie mam problemu z doborem i kupnem kartuszy. Oba najbardziej rozpowszechnione (myślę, że w europie) systemy są obsługiwane przez jeden palnik bez używania czyli i wożenia ze sobą reduktorów.

Jest to mój pierwszy wpis na waszym forum, więc udam się teraz grzecznie do zapraszalni, żeby się przywitać.

Tipor

tdm

ja używam kuchenki tzw. breżniewki i jest dość wygodna a przy okazji pozwala nie martwić się o zapas paliwa, ale odkąd zacząłem wozić ze sobą małą grzałkę 220v to w większości sytuacji kuchenka stała się zbędna. Wodę na herbatę zagotuje się prawie na każdej stacji benzynowej. Termos 1L starcza na cały dzień.

Kastor40

Kuba44

A ja myślę,że po taki sprzęt to najlepiej do górskiego

jaster81

Ja polecam bardzo malutką i funkcjonalną Kovar
[link widoczny dla zalogowanych]

Darqs

Witam, ja używam takiej but starcza na cały sezon. Nabicie 5zł.
[link widoczny dla zalogowanych]

rommel

[link widoczny dla zalogowanych]

to bym jeszcze z chęcią polecił. Dostałem jedną od taty, była świetna, aż zgubiłem korek od zbiornika z benzyną, teraz kupiłem sobie nową

Dober

tez posiadam takowa...
duzym plusem jest paliwo, ktore mamy podczas podrozy pomiedzy kolanami...w baku. wystarczy troszke spuscic i mozna gotowac Wink

rommel

Dober, o to to Smile

I rozmiary.

Dober

dla niektorych wazne rozmiary, dla innych technika Wink

lasooch

Gdyby ktoś planował zakupy, to aktualnie w sklepie e-horyzont jest darmowa dostawa niezależnie od kwoty zakupu. Ja właśnie kupiłem sobie butlę do palnika. Za butlę dałem 15zł, do tego wysyłka kurierem gratis, gdzie normalnie koszt wysyłki kurierskiej to przynajmniej kolejne 15zł Wink

kryspin

Dostepnosc paliwa na plus ale reszta nie jestem przekonany to tego.Masa ponad 700g palnik gazowy 70g i woda w 3min a nie 10min po za tym obsługa troche uciazliwa.
http://www.youtube.com/watch?v=k91Rib2sjis&feature=related

mast

Spolski

Ja używam od dłuższego czasu kuchenki ze zintegrowanym kubkiem Jetboil. Dla wypadów solo jest idealna ale i dwie osoby obsłuży bez problemu sprawdzone. Jest na wkręcane kartusza ale co za problem zabrać zapasowy. Kuchenka pod "kubkiem" ma wbudowany radiator, dzięki czemu gotuje się szybciej i bardzo oszczędnie. Polecam.

tdm

zastanawiający się nad wyborem jakiegoś modelu kuchenki mogą przed zakupem przejrzeć sobie mój najnowszy artykuł z cyklu "Camping cooking" - kompleksowe porównanie różnych typów kuchenek, palników, podgrzewaczy, grzałek i czego tam jeszcze nie wynaleziono. Omówiłem chyba większośc tego, co jest dostępne na rynku.

test porównawczy różnych "urządzeń" do gotowania [link widoczny dla zalogowanych]

gruda

Ja używam kucheneczki colemana + kartusze. woda w 3 min. Mała butla 250g starcza na łucucucucuchuu

tdm

kontunuując cykl artykułów poświęcony przygotowywaniu żywności w plenerze i podczas wyjazdów motocyklowych napisałem niedawno 2 nowe artykuły na ten temat:

Camping cooking - naczynia, termosy, itp. [link widoczny dla zalogowanych]
poświęcony szeroko rozumianemu ekwipunkowi biwakowemu do gotowania innemu niż tylko kuchenka

oraz

Camping cooking - potrawy i napoje biwakowe [link widoczny dla zalogowanych]
dedykowany różnym rodzajom potraw jakie można szybko przygotować podczas motocyklowej wyprawy w plenerze

Mam nadzieję że uwagi tam zawarte przydadzą się komuś w trakcie kompletowania własnego ekwipunku i zaprowiantowywania jakiegoś wyjazdu. Pozdrawiam.

bastek

Zachęcony opinią kolegi Kastor40 nabyłem zachwalaną przez niego kuchenkę spirytusową. Kolega zachwalał, że wszytsko ładnie pięknie ale w rzeczywistości nie jest tak różowo. Kuchenka z kompletem naczyń wykonana z aluminium bardzo lekka i w miarę nieduża. Zrobiłem nią kilka testów w różnych warunkach od bardzo komfortowych bezwietrzna pogoda ciepło w okolicach 25 stopni do niesprzyjających mocne porywy wiatru.
Moim zdaniem kuchenka nadaje się co najwyżej do podgrzania posiłku. O gotowaniu można zapomnieć. Chyba że mamy bardzo dużo czasu Laughing

Zagotowanie około 400 ml wody w sprzyjających warunkach zajmuje około 15 minut. Pomiar robiłem stoperem, żeby nie było niedomówień. Zwiększenie ilości wody znacznie wydłuża czas gotowania. 0,5l wody trzeba gotować około 20 minut. Zagotowanie 1l zakończyło się porażką zabrakło paliwa w palniku.

swistak

Od 4lat w różnych warunkach użytkuje palnik campingaz micro do tego różne wielkości kartusze w zależności od ilości miejsca w plecaku jestem bardzo zadowolony kartusze są bardzo wydajne

Top Gun

Najlepsza jest Wrozametowska z piekarnikiem..

watson

A ja polecam chińską kuchenkę na paliwo ciekłe.

Mam coś takiego:

[link widoczny dla zalogowanych]

I polecam okrutnie.
Pójdzie na dowolne paliwo ciekłe jak i na gaz (ma dyszę na wymianę, standard gwintu bodajże campingaza). Raz uratował mi skórę - wracałem ze spotkania motocyklowego, i zbyt lekko podszedłem do tematu rezerwy. Bena skończyła się w centrum miasta, na światłach. Jeden cykl sygnalizacji mi zajęło wyjęcie kuchenki z kufra i przelanie U95 do baku. Na stację dojechałem bez problemu.
Oczywiście lepiej chodzi na ekstrakcyjnej (kuchenka, nie DL), mniej kopci, mniej śmierdzi. Ale nie stanowi wówczas awaryjnej rezerwy.

Top Gun

Fajna...Rozumiem że do butli lejesz co chcesz a nie jest to jednorazówka? A jak duża jest ta butelka na paliwo?

luka_m

Patrząc na bulte to jest to najzwyklejsza aluminiowa flaszka na paliwo, można kupić bodaj od 0.3l do 1.5l, ja w swojej kuchence mam 1l i moim zdaniem jest za duża...

watson

Ta ma cos kolo 0.4L. Starcza na jakies 4-5 dni intensywnego uzytkowania.

swistak

oooo jakiejś opinii o tym wynalazku trzeba mi było widziałem że na alie dobrze sie sprzedaje
Jak tam wykonanie tego ??

watson

Wykonanie, niestety, typowe dla masówy z Państwa Środka, spory rozrzut jakości.
Znaczy, trafisz na dobrą sztukę, to fajnie, ale nie koniecznie musi tak być.
U mnie firmowo walnięty jest gwint mocujący pierścień przytrzymijący tłok - trzeba uważać przy pompowaniu. W zasadzie można podkleić, ale przez ostatni rok jakoś nie miałem czasu.

Nie bawiłem się nigdy w reklamacje u Chińczyków. Może dało by radę wymienić bez większych problemów.

Niebagatelnym plusem tego rozwiązania jest cena - palnik, którego eksploatacja jest śmiesznie tania, masz za równowartość trzytygodniowego zapasu gazu w takim GoSystemie.

swistak

Dzięki watson czyli kuchenka widzę potwierdza regułę z ryżową loterią Smile

watson

Mała aktualizacja - w weekend nalałem do palnika izopropanolu (akurat mam w nadmiarze).

Rewelacja!

Rozpala się szybciej, nie kopci, zupełenie bezzapachowy.
Warto pokombinować z różnymi paliwami, jak widać.

mar111cin

Watson, żebyś Ty widział, jak mój samochód chodzi na denaturacie, a na alkoholu polipropylenowym to całkowicie jak pszczółka Very Happy

Kizashi

ja znalazłem coś takiego w necie, może komuś się przyda https://www.youtube.com/watch?v=r-OOFyniJQY