VStromClub

dwilu

witam, czy ktoś ma doświadczenia z słuchawkami bluetooth ?
chodzi mi o zwykła komunikacje z nawigacją, czyli o to abyście polecili mi jaką zakupić słuchawkę, żeby bez problemu mieściła się w kasku i żeby była wystarczająco głośna Wink

pozdrawiam Dwilu

Brzo

Kumpel ma w Nolanie. Smiga na GSR. Zadwonił do mnie tuż po zamontowaniu i... suuuuper. Odgłosów moto nie było słychać tylko delikatne "buczenie" takie odległe. Jakość dźwięku rewelacja. Jechał ponad 100 km/h, głośny wydech (wstawiony inny niż seryjny).
Tak więc daje rade.
Jedna uwaga z doświadczenia tegoż kolegi wiem, że jak śmigał na skuterku to po połaczeniu z nawigacją poprzez bluetooth miał problem z modułem zapłonowym - szły zakłocenia. Myślę,że warto sprawdzić na jezdzie próbnej czy elektronika w moto nie jest czuła na ten element.
Wspomnę, że skuter który miał to Gillera Runner. Na GSR niema problemu.

Buber dl 1000

napewno sprawa jest miła i pomocna chociaż ja jestem przeciwnikiem gadania w czasie jazdy na moto - szczególnie w ruchu miejskim - mniejszym przeciwnikiem w czasie wypraw długodystansowych - może stądnie zabiegałem o takie wynalazki w moto Smile

dwilu

masz racje Buber, ja tez uważam, że największą zaletą jazdy na motorze jest jazda a skupieniu, ciszy i spokoju, ale ja myślę o słuchawce do nawigacji bo jazda ze wskazówkami jest bardzo wygodna Wink

pozdroweczka

Buber dl 1000

to fakt, chociaż cisza oczywiście jest sprawą umowną Smile

dwilu

zdecydowałem się na nowa nawigacje tomtom rider 2 razem z nią w komplecie była słuchawka bluetooth cardo scala rider, którą można kupić do samej komunikacji
[link widoczny dla zalogowanych]

Alan

Ja od 2 dni mam Scala Rider Q2 i SPV M3000 (Smartphone i PDA w jednym) walczę z konfiguracją i nie mogę "odpalić" funkcji komunikatów głosowych (i np. muzyki z PDA) na sluchawki Scali Q2, wszystko inne OK. Czy ma ktoś z was doswiadczenia z tym tematem?

Zulus

Witam, chciałem powrócić do tematu. Czy ktoś namierzył coś innego (tańszego Very Happy

) niż Scala Rider.
A może Brzo ma jakąś ciekawą ofertę i się nie odzywa Wink

Do tej pory podłączałem do nawigacji słuchawki bezpośrednio, ale te fruwające kabelki odbierają przyjemność z jazdy i szukam czegoś z bluetooth. Oczywiście można kabelki przymocować ale potem są kombinacje alpejskie Very Happy

przy zsiadaniu z moto, że o odłączaniu nawigacji nie wspomnę.

roadrunner

Ja też mam nawigację Tom Tom ze słuchawką Scala. Jeżeli chodzi o słyszalność komunikatów i rozmowę telefoniczną, to bez problemu. Natomiast nie bardzo wiem dlaczego nawigacja na okrągło gubi połączenie ze słuchawką.

Brzo

Witam,
ScalaRider jak najbardziej używam Q2 i jest super. Rozmowy z innymi motocyklistami na luzie i bez problemów. Sparowanie z GPS bez problemu a do GPS komórka i macie centrum dowodzenia Wink

Brzo

shczurek

jakubdl1000

Przyłaczajac sie do rozmów.

Uzywam nawigacji Mioc720 NIestety nie udało mi sie znaleźć sesnsownej słuchawki zeby słuchac komunikatów GPS-a. Poprostu patrze na monitorek ale bywa ze np w miescie mozna sie zapomniec.
Dostepne słuchawki to za duży koszt jak dla mnie a kabelek jest jak ktos pisał irytujący..
Chyba pozostaje kupic inna nawigacjw w przyszłosci juz typowo motocyklową..

Segoy

A ja znalazłem coś ciekawego w temacie! Może was zainteresuje...

Niby zwykły bluetooth [link widoczny dla zalogowanych], a jednak jakby z myślą o motocyklistach Wink

Właśnie zanabyłem wczoraj to cudo i jestem bardzo kontenty, więc dzielę się dobrą nowiną. Ustrojstwo wygląda tak:

[link widoczny dla zalogowanych]

Cały bajer jak widać polega na tym, że słuchaweczka jest na kabelku dzięki czemu można ją swobodnie mieć w uchu pod kaskiem, a całość za pomocą klipsa przyczepić gdziekolwiek (np. do ubrania, kołnierza...). Idealnie się sprawdza do komunikacji z nawigacją wyposażoną w bluetooth (sam używam PDA Asusa).

Co więcej - mikrofon w tym urządzeniu nie jest (jak można by się spodziewać) zlokalizowany w tym przypinanym urządzonku, tylko na kabelku! (zaznaczony na zdjęciu). To umożliwia puszczenie sobie kabelka pod kaskiem tak, aby mikrofonik znalazł się gdzieś w okolicy otworu gębowego i spokojnie prowadzić rozmowy po połączeniu z telefonem!
Na razie wypróbowane na postoju (ale pod kaskiem). W trakcie jazdy jeszcze nie próbowałem rozmawiać, ale nie powinno być problemu.
Połączenia odbierasz za pomocą przycisku, który będzie np. przy kołnierzu. No chyba, że ustawisz sobie automatyczny odbiór w telefonie np. po 2 sygnałach.
Dłuższe przyciśnięcie przycisku uaktywnia wybieranie głosowe (jeśli telefon ma taką funkcję). Czego chcieć więcej? Razz

No... ma jedną małą wadę - nie można jednocześnie go skomunikować z GPS i telefonem. Przynajmniej na razie mi się nie udało. Ale ma też ogromną zaletę - jest dość tani (zwłaszcza w stosunku do SCALI i tym podobnych rozwiązań). Obecnie dostępny np. w sieci [link widoczny dla zalogowanych] za 89 zł.

pozdrawiam
Segoy

jakubdl1000

super takiego czegóś szukałem ale nie moglem znaleźć.

Prosze podaj jeszcze nazwe - model, żeby szybko zmaleźć lub żeby nie zaskoczyć Pana a Vobisie Smile

jaro

Osobiście przymierzam się do kupna zestawu Midland BT2.
Urządzenie jest o tyle fajne że ma 3 niezależne kanały bluetooth, dzięki czemu można podłączyć: 1. GPS lub telefon, 2. drugie takie samo urządzenie do łączności interkomowej, 3. MP3 lub radiotelefon PMR. Z mojego rozeznania inne urządzenia nie mają aż 3 kanałów blue.

Jest jeszcze zestaw BT1, tańszy, ale uboższy o 3 kanał bluetooth, poza tym moduł pasażera może działać tylko jako interkom z kierowcą. W BT2 są dwa identyczne urządzenia, dzięki czemu drugi moduł można dać koledze na drugim moto (zasięg do 200 m) Cool

Czy ktoś z Was używa takiego ustrojstwa i może podzielić się wrażeniami ? Mnie szczególnie interesuje współpraca z gps-em, tj. telefon podpięty pod nawigację, a nawigacja pod słuchawki... Oczywiście bez kabli Wink

Segoy

Xondz

To ja opiszę moje rozwiązanie budżetowe.
Na razie pomysł jest na etapie 1., podłączenie jest po kablu.

W kasku zamontowałem dwa przetworniki wyjęte ze starych słuchawek nagłownych Thomsona. Montaż na taśmę klejącą dwustronną. Kabelki poprowadzone są pod wyściółką i kończą się na gniazdku minijack, też ukrytym pod wyściółką, ale w miejscu gdzie można wetknąć kabelek.

Na razie podłączam to do nawigacji kabelkiem (nawigację mam w tankbagu w mapniku). Kabelek jest elastyczny (użyłem kabla od tych samych słuchawek) i nie przeszkadza w czasie jazdy. Jest na tyle długi że można odpinać go po zejściu z moto.

Etap drugi, ubezprzewodowienie.

Mam dwa pomysły, albo odbiornik bluetooth z gniazdem jack (koniecznie z profilem stereo), albo małe MP3 z radiem, a przy nawigacji nadajnik FM.

Oczywiście w wypadku bluetootha mogę używać tego do telefonu, w wypadku FM jedynie do odsłuchu. Skłaniam się ku FM, ze względu na niższy koszt i chyba lepszą jakość dźwięku. Na telefonie mi za bardzo nie zależy, za to na słuchaniu muzyki jak najbardziej.

letko

Bardzo fajnie się jedzie jak coś gra. Ja też zamontowałem w kasku słuchawki Koss Sporta Pro. Jestem połączony kablem i na razie mi to wystarczy przynajmiej nie przerywa jak to się często dzieje przy połączeniach bezkablowych.