VStromClub

roadrunner

Powiem tak... Złodziej żeby go uruchomić musiałby wypróć elektrykę z motocykla, pozłączać to co alarm rozłącza i na odwrót, poza tym zlokalizować wyłączniki i wyrwać centralkę która wyje nawet jak odetnie jej się zasilanie. Albo zrobić bypass-y i przerwy tam gdzie jest to konieczne, to jest robota na kilka godzin dla fachowca znającego dogłębnie temat. Ja znam się na temacie i nie wyobrażam sobie jak można ten alarm rozbroić nie mając odpowiedniego kodu asher.

Kamil.Olkusz

A jaka blokade na tarcze polecacie? Zastanawiam sie nad XENA tylko nie wiem jaki model... Myslalem nad XENA XEHD. Chetnie poczytam opini innych uzytkownikow Smile

Kamil.Olkusz · Wysłany: Czw 16:40, 26 Mar 2009 Temat postu:

Nikt nie ma blokady na tarcze, musze cos kupic i chetnie bym poczytal za i przeciw Smile

DominikR · Wysłany: Czw 17:41, 26 Mar 2009 Temat postu:

Korzystam z Xena XN 15 - bardzo solidnie wykonana blokada z dodatkowym alarmem. ktory dla fachowca nie będzie utrudnieniem, ale skutecznie odstraszy mlodziez, pijaczkow i innych chcacych się przymierzyć bądź przestawić motocykl (nie zdarzyło mi się na razie) i co najwazniejsze przypomni sie jakbys chcial ruszyc z blokada na kole Smile

Minusow nie widze, procz tego ze jest ciezka i gdzies trzeba ja wozic...

Pozdrawiam,
Dominik

Odi · Wysłany: Pon 21:41, 30 Mar 2009 Temat postu:

polsky · Wysłany: Wto 15:32, 31 Mar 2009 Temat postu:

U mnie ludziska polecaja Xena18 ale cholera 70funtow kosztuje :/
Co do lancucha.. sam mam jakis wielki ogromny firmowy do motocykli ale kludka Gerda jakas super mega mada faka.
Ale i tak wiem,ze te wszystkie zabezpieczenia sa tylko pro-forma.

Wszystkie wyjce mozna zagluszyc pianka montazowa.. lancuch przeciac palnikiem a moto na vana.

W angli strasznie kradna motocykle,praktycznie co trzeciemu mojemu koledze skradziono motocykl.. Fakt faktem,ze wiekszosc z nich chodliwe* sporty.

Co do ubezpieczycieli zazwyczaj nie ma z nimi problemu aby wyplacili sam place okolo 180f na rok w tym jest OC,kradzierz i pozar.

Nie ukrywam natomiast,ze strasznie sie boje zostawiac moto gdzies na miescie.
Pomimo,ze ubezpieczone to kupe czasu mu poswiecilem i duzo osprzetu ma..

Zulus

Obiecałem, że wrócę do tematu jak ubezpieczę moto i wygląda to tak:
- kwota ubezpieczenia 18 000
- zniżka na AC - 40 %
- ubezpieczyciel Allianz
- wkład własny - 0
- składka - 670 zł

Wartość ubezpieczenia nie do końca mnie zadowala ale niestety wyrzuciłem wszystkie faktury Sad

za zakup kufrów, gmoli, szyby itp, a więc wartość to sam motocykl wg jakiejś tam tabeli. Co ważne nie wymagają trzymania motocykla w miejscach strzeżonych.
Jeżeli ktoś zainteresowany to podaję namiary na człowieka który ubezpiecza (za Jego zgodą) Konkretny człowiek.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Szuja

[link widoczny dla zalogowanych]

Moze mial ktos z Was stycznosc z takim urzadzeniem?

Cezar_LBN

ja używam łańcucha OXFORD + garaż Smile

na dłuższa metę, gdzie są "tylko" 4 zamki, bo za te uchwyty beznadziejne gdzie zapina się po zasunięciu kłódkę, kolesie jacyś u nas w pasie garaży wyrywali całe drzwi, stąd decyzja o zlikwidowaniu uchwytu i zrobienia całkiem na "płask" wszystkiego.

kamyk

ja mam alarm i ubezpieczenie dla swietego swojego spokoju, a dla szczyli lancuch z castoramy kwdrat 10 mm z pozadna kloda firmy niewspomne ale na licencji abusa.W larsonie sa identyczne tylko nieco drozsze.Lancuch jest non stop przy paliku na osiedlu bo od wozenia tego zlomu mialbym dwa razy takie spalanie i oczywiscie blokada na tarcze - mala lekka wygodna i poreczna.