VStromClub

micek

Czesc,

pytanie glownie do "praktykow", jak w temacie, czy gmole cos naprawde daja?

to sa tak cienkie rurki i tak blisko owiewek poprowadzone ze az sie nie chce wierzyc ze przy wywrotce sie nie poddaja i nie lamia plastikow....

a z drugiej strony, miejsce do ktorych sa przykrecane wydaje sie tak delikatne ze sie boje ze jak sie moto wywróci a gmol sie jednak nie podda to powygina rame w miejscu w ktorym jest przykrecony....

jak to jest???

gmole chronia czy to tylko ozdoba/stelarz pod lampy przeciwmgielne?

pozdrowionka
micek

Xondz

W DL'u jeszcze nie przetestowałem, ale w Virago działały Smile

Raz prawy i raz lewy z pomocą kufrów pozwoliły mi ujść z całymi nogami i wrócić do domu motocyklem.
Co do łamliwości plastików to są dość wytrzymałe, przy przewrotce na parkingu i przy glebie w terenie tylko się rysują, a kierunki ładnie się składają.
Jeżeli crash test masz zamiar wykonać przy prędkości większej niż 20-30 km/h to raczej nie licz na to że gmole coś Ci pomogą.

letko

Gdyby nie gmole GIVI to ja nie miałbym żadnych plastików.
Jak najbardziej zachęcam do kupna ,ale tylko GIVI lub KAPPA oryginalne niewiele pomogą.

bibop

jak masz slizg, albo gleba parkingowa (taka z kontrolowanym "polozeniem") to pomagaja, ale jak nie rozlozysz podstawki i pieprznie z wysokosci to wydaje mi sie, ze plastik moze popekac...
nie testowalem i nie zamierzam Smile

mradom

Na pewno szkody w razie jakiegos przewrotu sa mniejsze z gmolami niz bez.
Trzeba pamietac, ze nie uchronia przed wszystkim.
/mr/

micek

no ok, ale czy sily dzilajace na gmole nie przeniosa sie na rame i jej nie uszkodza?

bibop

ciezko na to pytanie odpowiedziec... wiele zalezy od sytuacji, tak samo z crash padami (chronia plastiki i silnik, ale bardziej przed szlifami) poza tym mysle, ze jak upada sprzet to troche te rurki sie wyginaja i zanim mialyby "pociagnac" z ramy to pewnie zatrzymalyby sie na czyms...
jakby mialy wykrzywiac rame to raczej suzuki by napisala o tym w manualu bo to by powodowalo utrate gwarancji, ewentualne pozwy, odszkodowania (nie mowie o pl, ale np. usa) i inne takie.

roadrunner

Gmole Givi przy "glebie" delikatnie się doginają do plastików i na tym m.in. polega ich działanie, że odkształcając się amortyzują upadek. Na prawdę raują plastiki, nawet przed zarysowaniem, oprócz tego ratują też kierunki.

darodl1000

w sobotę niestety przwaliłem w Octavie Sad

, ale zanim uderzyłem w katamarana i skasowałem cały przód Sad

to położyłem momo i gmole się zeszlifowały ale do plastików nie dotknęły gmole GIVI bardzo polecam , czy przeniosły coś na ramę to ni wiem ale jak sprawdzą ramę to będę wiedział

roadrunner

uuuu... Nierfart, współczuję!

thekamil

cytat ze świata motocykli (06/2009)
"...gmole powinny osłaniać newralgiczne miejsca i być na tyle wytrzymałe, aby po upadku nie odkształcały się. należy jednak mieć na względzie fakt, że zbyt sztywne gmole przykręcone do ramy mogą co prawda ocalić plastik i elementy silnika, mogą też spowodować uszkodzenia ramy..."

Szuja

ano, ta ich plastycznosc (a do pewnego momentu sprezystosc) pochlania spora czesc energii i o to chodzi. Gdyby miala rama isc za kazdym razem to bylaby lipa - marna radosc z calych plastikow Very Happy

Xondz

roadrunner

Xondz, zpomniałeś rozłożyć stopki czy jakieś siły ciemności ci sprzęta przewróciły? Smile

)

Xondz

roadrunner, wyprowadziłem motocykl z garażu po angielsku, tj. prowadząc go z prawej strony no i nie dopilnowałem stopki... niestety mam dość ciasny garaż i musi się zmieścić jeszcze puszka, a to zmusza mnie do wstawiania moto tyłem pochylonego w stronę ściany. Od tego czasu przestałem się lenić wsiadam na sprzęta w garażu i raczkuję na zewnątrz.

roadrunner

Hmmm... Po prostu niefart! Smile

)

DLuk

ologc

mluko

u mnie sie sprawdzily oryginalne suzuki,
pierwszy raz - bylo szybko mysle ze okolo 70km\h 3 bieg- polniak z pieknym pasem zieleni jechalo sie cudnie pozniej gorka a za nia zakret, trafilem przednim na zielone nie pomoglo nawet odkrecenie manetki, podcielo przednie pozniej tylne kolo, oczywiscie stalem ramieniem scielem szybe MRA, oprocz zarysowania na blotniku i peknietego handbara nic sie nie stalo, popuscilem lagi naprostowalem kolo i pojechalem

drugi raz - druga w nocy,okolo 20km\h trzeci km polnej drogi jakies 100metrow do celu (przejechane okolo 600km, kufry plus pasazer) nagle przednie kolo stanelo i znowu wywrotka nie utrzymalem go na nodze, rano widzialem to miejsce poprostu "plama" drobnego piasku rozjerzdzonego przez ciagniki nie zauwazylem tego w nocy

tym razem pekniety drugi handbar i rozbity kierunek...

moj motocykl juz kupilem lekko porysowany wiec moze musze kontynuowac co rozpoczal poprzednik Wink

ale sam bylem zaskoczony ze niema powaznych konsekwencji tych wywrotek, nie przybylo rys na lakierze oprocz pierwszego przypadku i 1cm krawdzi przedniego blotnika.

ps.
chyba poprostu niemam daru do jazdy offroad

Marek

Adamar

Jak kupiłem mojego Dl-a nówka sztuka z salony dojechałem tylko do domu, z tej radości Smile

niedbale rozłożyłem stopkę, zrobiłem krok czy dwa ale kątem oka widzę jak moto powoli zaczyna się składać ledwo zdążyłem żeby go złapać !! Smile

a zaznaczam nie miałem jeszcze gmoli był po prostu pusty jak fabryka daje Smile

no wtedy nieźle się spociłem, z tego co wiem 90% wywrotek to gleby parkingowe i gmole są przydatne Smile

Jaca

Również przetestowałem gmole GIVI ..... niestety Sad

Potwierdzam - gmole działają. Poleciał tylko lewy kierunek + zarysowania na plastikach. Zachciało mi się cross uprawiać na DL-u ..... Ech... człowiek stary a głupi Wink

cyryl DL1000

Ja podczas wtorkowego wypadku tez testowalem gmole GIVI:) Upadłem na lewą stronę na bruk i gmol zagioł sie tak mocno, że az wdusił troszkę boczek. Kierunek oczywiście tez poszedł.

jakubdl1000

zakupiłem gmole givi do mojego 1000ca, jutro przyjdą w paczce, macie jakieś sugestie na co zwrócić uwage przy montażu??

letko

mradom

Dobrze skrec do ramy i sugeruje wymienic sruby jakie przychodza w komplecie z gmolami na cos porzadnego z naszego sklepu metalowego.

/mr/

V-Told

letko

Ja tak dawno montowałem że juz nie pamiętam jak to było ale napewno nie zostały mi żadne części. Smile

cyryl DL1000

koko

Jeżeli chodzi o brzęcząca tulejkę to przy pierwszym montażu też miałem ten problem. Ale okazało sie że została mi z kompletu gmoli jedna podkładka, która zamontowałem pod ta tulejkę i brzęczenie znikło.

V-Told

Wielkie dzięki za odpowiedzi Smile

Na razie zostawię tak, jak jest. W zimie planuję troszkę porozbierać, poczyścić i zobaczę jak to tam wygląda.

Pozdrawiam,
V-Told.

Grzesiek

Można skrócić tą tulejkę która jest pomiędzy uchwytami o ok. 1mm i tez jest ok

V-Told

Rzecz w tym, że ona jest właśnie zbyt krótka i lata na lewo i prawo będąc na śrubie. Myślę, że jakaś dłuższa tulejka albo grube podkładki załatwią sprawę.

Wracając do tematu - gmole GIVI są piękne i praktyczne. Ja podczas jazdy po autostradzie prostowałem nogi i kładłem na nich, naprawdę bardzo przyjemna odmiana po paru godzinach w siodle. Oczywiście wyłącznie na autostradzie Smile

.

stalker

Gmole GIVI jak najbardziej pomagają utrzymać moto w dobrej kondycji. Przekonałem się o tym na zeszłorocznej Pyrze gdzie glebowałem przez kierownicę na szutrach przy ok. 50 -60 km/h. Lekko sie przygięły w stronę plastików, porysowały ale nic poza tym. Inne szkody to: porysowana czacha i handbar, kierunek do tej pory na taśmie (przypomina mi moją sromotę Smile

). Zdecydowanie polecam.

thekamil

dziś cofając jakaś tajemnicza moc pociągła mnie na prawy bok. nie byłem w stanie utrzymać pionu, ale też położenie maszyny na bok odbyło się dość delikatnie. moto położone na prawy gmol i prawy podnóżek pasażera.
efekt - kilka rys na gmolu, ktore od razu zakamuflowałem Smile

wszystko pozostałe bez rys.
gmole givi

gogo

Ja też miałem już przygodę z wywrotką na piachu ok. 30-40 km/h i muszę przyznać, że gmol uleg zgięciu (aż cały się biedak zeszlifował), owiewka jest porysowana no i standardowo handbar pęknięty oraz kierunek złamany (oczywiście posklejany został izolacją).
Ale gdybym nie miał gmola, pewnie gorzej by to wyglądało.
I tak jak V-Told pisał, przy dłuższej jeździe, można sobie na nich oprzeć nogi. Trochę to odciąży pozycję i dupa przestaje boleć Smile

Reasumując gmole wydają się nie tylko zabezpieczać moto przed jakąś glebą ale także są praktyczne, funkcjonalne (można doczepić do nich np jakieś dodatkowe światła) oraz wpływają pozytywnie na wygląd DL (wg uznania oczywiście).
Pozdr

jakubdl1000

ja wczoraj montowałem gmole Givi w moim 1000cu, powiem krótko - prosta sprawa, zero problemu, nie potrzeba nikogo do pomocy.

Nie wiem jeszcze czy nie trzeba będzie ich sciągać np żeby zdjąć zbiornik i dostac sie do filtra powietrza i świec?

to pytaje zadaje posiadoczom gmoli GIVI ???

bibop

w malym nie trzeba. trzeba troche sprytu zeby zdjac boczki nie zdejmujac gmoli, ale tez da rade Smile

micek

jakubdl1000: ja mam dwa pytania:

1. Jak odkrecisz te sruby do ktorych przykreca sie gmol, to sie niec nie dzieje? tj silnik nie wypadnie z ramy czy cos?
2. ponoc te sruby sa na klej przykrecane, na jaki klej przykreciles gmol?

pozdro
micek

jakubdl1000

sruby odkęciły sie łatwo, tylko odkręcajac trzeba mocno szarpnac zeby zerwac klej i potem używac pewnej siły zeby je odkręcać

najpierw przykreciłem lewa stronę gmola potem odkreciłem sruby prawej strony i zamontowałem prawą czesc gmola, nic sie nie poluźniło
kleju nie potrzeba do montarzu, gwinty są długi wiec po co.

u mnie sruba łaczaca gmole na srodku okazała się za krótka o jakieś 5mm

V-Told

micek - w instrukcji jest wyraźnie zaznaczone, aby robić po kolei - JEDNĄ STRONĘ, później dopiero drugą, silnik ani drgnie Smile

A z tym klejem - ja ukręciłem przy tym klucz, udało się dopiero po zakupie nowego, mocniejszego ampula i solidnej dawce WD-40. Nie polecam używać do tego klucza z grzechotką - bardzo szybko może zakończyć swój żywot (grzechotka).

polsky

Zalezy jaka grzechotka Wink

A co do wyciagania plastikow bocznych gdy sa juz zalozone gmole... ja zaklejam czasze tasma klejacom aby nie porysowac lakieru,bo troszke trzeba sie nagimnastykowac Wink

jakubdl1000

polsky, czyli bez problemu można sciągac zbiornik bez demontowania gmoli?tak?

bibop

Iron

polsky

Biały

Wracając do pytania z tematu musze przyznać, że gmole Givi działaja doskonale- upadek na skaliste podloże przy podjeździe pod górkę skutkował u mnie jedynie połamanym kierunkiem i delikatna ryska na czaszy Laughing

także polecam- nie wiem jak oryginały bo jakoś nie wzbudziły mojego zaufania jak kupowałem.

P.S. ktoś ma lub wie gdzie kupić akcesoryjne kierunki na przód- takie krótkie, żeby sie nie łamały przy każdym upadku Question

konra.dzik

[link widoczny dla zalogowanych]
kosztują tyle co oryginały z białym kloszem, a moim zdaniem świecą mocniej.
Grzesiek je ma niech się wypowie Wink

Biały

Jacek

ologc